Muszą ciężko pracować fizycznie, uczyć się strzelać z broni czy szyć ubrania na masową skalę. Ich wynagrodzenie jest minimalne, a niekiedy zerowe. 16 kwietnia obchodzimy Światowy Dzień Walki z Niewolnictwem Dzieci.
Z szacunków Funduszu Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci (UNICEF) wynika, że obecnie na świecie do niewolniczej pracy zmuszanych jest nawet 170 mln dzieci w wieku od 5 do 14 lat. Niewolnictwo jest zakazane we wszystkich krajach, jednak przepisy te nie zawsze są przestrzegane. Dzieci zmuszane są do pracy, a czasami nawet sprzedawane przez rodziców bądź opiekunów. Główną przyczyną są ubóstwo, katastrofy naturalne i konflikty zbrojne.
„W UNICEF niewolnictwo dzieci jest jednym ze zjawisk, które określamy terminem <<handel dziećmi>>. Szacujemy, że niemal 1 na 3 ofiary handlu ludźmi na świecie to dzieci. Są to dane UNICEF i międzyagencyjnej grupy współpracy ONZ ds. przeciwdziałania handlowi ludźmi (ICAT). Wspólnie apelujemy do rządów państw o wprowadzenie działań chroniących dzieci” – mówi portalowi Ostrzegamy.online dr Monika Kacprzak, rzecznik prasowy UNICEF Polska.
Małoletni pracują w zakładach przemysłowych, dużych fabrykach, na plantacjach, w kopalniach, na budowach, sprzedają narkotyki. Chłopcy są brani do armii, a dziewczynki sprzedawane do domów publicznych.
„Służą jako przemytnicy, a nierzadko – niewolnicy. Szacuje się, że 11,3 mln dziewcząt na świecie jest zmuszanych do niewolniczej służby w gospodarstwach domowych” – podaje organizacja humanitarna.
Najwięcej dzieci wykorzystywanych do niewolniczej pracy jest w Afryce. Tam zatrudnionych jest ok. 40 proc. małoletnich. Takie sytuacje mają miejsce także w Azji, Ameryce Południowej czy Europie Środkowej i Wschodniej. [zobacz więcej]
Dr Monika Kacprzak zaznacza, że „w regionach takich jak Afryka Subsaharyjska, Ameryka Środkowa czy Karaiby dzieci stanowią jeszcze większy procent ofiar handlu – od 62 do 64 procent”.
„UNICEF oraz ICAT potwierdzają, że liczba dzieci, które padły ofiarą handlu ludźmi w rzeczywistości jest większa” – wyjaśnia rzecznik organizacji.
UNICEF zwraca uwagę, że dzieci są tanimi i łatwymi do kontrolowania pracownikami, którzy nie sprzeciwią się i nie umieją walczyć o swoje prawa.
„Handel ludźmi jest prawdziwym zagrożeniem dla milionów dzieci na świecie, szczególnie dla tych, które są oddalone od domu i nie mają zapewnionej odpowiedniej opieki. Te dzieci pilnie potrzebują, aby rządy państw podjęły działania w celu zapewniania im bezpieczeństwa i zwalczania handlu ludźmi” – podkreśla Henrietta Fore, Dyrektor Generalna UNICEF. [więcej]
UNICEF walczy, by wszystkie państwa przestrzegały Konwencji o prawach dziecka, która „gwarantuje najmłodszym bezpieczne i wolne od przymusowej pracy dzieciństwo”. Działania organizacji koncentrują się przede wszystkim na:
- zapewnieniu powszechnej edukacji lub szkoleń dla wszystkich dzieci;
- wspieraniu ubogich rodzin oraz ich działalności;
- prowadzeniu kampanii upowszechniających wiedzę o problemie niewolnictwa dzieci;
- współpracy z rządami państw, mającej na celu wprowadzenie przepisów dotyczących edukacji, opieki socjalnej oraz ustalenie minimalnego wieku zatrudnienia.
Dzieci ciężką pracę często przepłacają zdrowiem, a nawet życiem. Według danych UNICEF do 2020 r. nadal będzie ją wykonywało ok. 100 mln nieletnich.
Procederowi handlu ludźmi przeciwdziała polska organizacja pozarządowa – Fundacja Przeciwko Handlowi Ludźmi i Niewolnictwu La Strada. Instytucja edukuje oraz pomaga ofiarom przestępstw. [czytaj więcej]
Więcej o handlu ludźmi można przeczytać [tutaj].
Karolina Gierat/Ostrzegamy.online