Podrobione towary mogą zagrażać zdrowiu, a nawet życiu – wynika z analiz przeprowadzanych przez laboratoria Krajowej Administracji Skarbowej. W przebadanych produktach wykryto m.in. pleśń, bakterie i rakotwórcze związki chemiczne – ftalany – informuje portal TVP INFO.
Jak podaje serwis, wyniki prowadzonych przez laborantów KAS badań są „zatrważające”. W składach przechwyconych towarów wykazano szereg poważnych zagrożeń. W kosmetykach i perfumach wykryto skażony alkohol, pleśń, bakterie oraz metale ciężkie, takie jak ołów. Zabawki dla dzieci zawierały rakotwórcze substancje, a w biżuterii znajdował się silnie uczulający nikiel.
Towary zatrzymywane na granicy często mają wielokrotnie przekroczone dopuszczalne normy zawartości substancji chemicznych, mogące wywołać niepożądane skutki dla zdrowia.
– Towary podrabiane, którymi handlują nieuczciwi sprzedawcy na bazarach, targowiskach czy w internecie są monitorowane i zajmowane przez Krajową Administrację Skarbową. Następnie są one badane w naszym laboratorium pod kontem ich składu chemicznego. Z przeprowadzonych przez mazowieckie laboratorium analiz wynika, że są to niebezpieczne towary zagrażające naszemu zdrowiu, a nawet życiu – tłumaczy w filmie przygotowanym przez KAS rew. Justyna Pasieczyńska, rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Warszawie.
KAS ostrzega także przed zakupem sprzętu elektronicznego pochodzącego z podejrzanych źródeł. Jego używanie bywa krótkie, a w dodatku może prowadzić do uszkodzenia innych urządzeń gospodarstwa domowego. Korzystanie ze słabej jakościowo elektroniki grozi też pożarem lub porażeniem prądem.
Zakup podrobionych towarów przyczynia się ponadto do redukcji legalnych miejsc pracy – wskazuje Krajowa Administracja Skarbowa.
„Zestawienia EUIPO pokazują, że między 2013 a 2017 r. w UE zarekwirowano 438 mln podrobionych przedmiotów o wartości ok. 12 mld euro, a to oznacza, że na jednego Europejczyka w wieku powyżej 15 lat przypada jedna podróbka” – podaje portal TVP INFO.
Europejski rynek jest zalewany podróbkami. Sytuacja w dużej mierze dotyczy także Polski. W 2018 roku Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) informowała, że w naszym kraju podrobiony jest co setny lek, a Polacy na sfałszowane medykamenty wydają rocznie około 100 mln zł. [czytaj więcej]
Leki to jednak tylko niewielka część podrabianych produktów wprowadzanych na nasz rynek. Na podstawie badań Instytutu badawczego ARC Rynek i Opinia, a także analizy przeprowadzonej przez Instytut Monitorowania Mediów powstał [raport] „Podrobione jest kradzione. Czy Polacy są oryginalni?” (2016 r.). Wynika z niego, że do najchętniej kupowanych w Polsce podróbek należą: odzież, obuwie, kosmetyki, płyty CD/DVD oraz elektronarzędzia.
„W Polsce ponad 9,5 miliarda złotych rocznie tracą producenci w wyniku sprzedaży podrabianych artykułów. To 10 proc. całej sprzedaży. Najczęściej kopiowane są kosmetyki, odzież, torebki i buty” – informował z kolei pod koniec 2019 roku dziennik „Rzeczpospolita”.
Czytaj również:
Marta Klimczak/Ostrzegamy.online