O urojeniach niewierności, czyli zespole Otella z portalem Ostrzegamy.online rozmawia Anna Papasz-Siemieniuk, lekarz psychiatra z Centrum Diagnozy i Terapii Engram w Warszawie.

 

Ostrzegamy.online: Czym jest Zespół Otella?

Anna Papasz-Siemieniuk – Zespół Otella jest rzadkim zaburzeniem urojeniowym o implikacjach wysokiego ryzyka. Określany jest jako urojeniowa, patologiczna, chorobliwa lub erotyczna zazdrość.

 

Ostrzegamy.online: Jakie są przyczyny obsesyjnej zazdrości?

A.P.-S. – Przyczyny zazdrości obsesyjnej są różne, może ona pojawić się w chorobach neurologicznych, zaburzeniach psychicznych związanych ze stosowaniem używek, zwłaszcza alkoholu, lub w chorobach psychicznych, np. w schizofrenii. Towarzyszyć im mogą także czynniki psychologiczne, najczęściej poprzedzone niską samooceną i nadmierną zależnością od  partnera. Zazdrość to złożony stan emocjonalny, w tym przypadku wywołany fałszywym poczuciem zagrożenia utratą ważnego związku z powodu prawdziwego lub wyobrażonego rywala.

 

Ostrzegamy.online: Czym objawia się ta zazdrość?

A.P.-S. – Taką interpretacją zachowań partnera i ewentualnie rywala, która generuje niepokój, skłaniając osobę zazdrosną do poszukiwania dowodów zdrady. W osobie zazdrosnej gromadzą się rozmaite negatywne emocje: gniew, smutek, nienawiść, żal oraz gorycz. Uczucia te nasilają oskarżenia względem partnera, przez co narasta podejrzliwość i nieufność. Zazdrość obsesyjna jest nietypowa w swojej formie, treści i nasileniu.

 

Ostrzegamy.online: Czy jest związek między nadużywaniem alkoholu a zazdrością?

A.P.-S. –  Urojenia zazdrości występują w psychozach związanych z nadużywaniem alkoholu, ale równie często pojawiają się w psychozach organicznych i zaburzeniach paranoidalnych. Alkohol może przyczyniać się do nasilenia takich objawów u osób predysponowanych. Całkowitą częstość występowania zazdrości seksualnej u osób uzależnionych od alkoholu szacuje się na około 35 proc. u mężczyzn i 31 proc. u kobiet. Alkohol ma znaczenie w potęgowaniu tzw. normalnej zazdrości i jej narastaniu do poziomu zaburzeń chorobowych, z dominującymi urojeniami niewierności małżeńskiej. Alkohol jest istotnym czynnikiem w generowaniu zazdrości na każdym etapie jej powstawania i rozwoju.

 

Ostrzegamy.online: Czym różni się zazdrość kobiety od zazdrości mężczyzny?

A.P.-S. – Biorąc pod uwagę wszystkie przyczyny i schorzenia, w których pojawiają się objawy urojeń niewierności, częstość występowania tego zaburzenia u kobiet i u mężczyzn jest podobna. Jednak mężczyźni częściej są sprawcami przemocy w związku z odczuwaną zazdrością. Zachowania agresywne motywowane zazdrością częściej przypisuje się mężczyznom i zwykle ich występowanie wiąże się z przewlekłym nadużywaniem przez nich alkoholu.

 

Ostrzegamy.online: Jak odróżnić zwykłą zazdrość od tej obsesyjnej?

A.P.-S. – Istnieje oczywista trudność w udowodnieniu lub wykluczeniu niewierności partnera. Ocena i klasyfikacja niepsychotycznej zazdrości pozostaje wyzwaniem, natomiast zazdrość urojeniowa ma pewne towarzyszące objawy, które mogą pozwolić na prawidłowe postawienie diagnozy przez lekarza psychiatrę. Przytaczając poglądy naukowców zajmujących się tą tematyką, oprócz zazdrości psychotycznej, czyli zespołu Otella, w którym mamy wyraźnie urojeniowy wymiar,  można wyróżnić zazdrość tzw. zwyczajną oraz zazdrość nienormalną. W tej ostatniej obecne są zaburzenia psychiczne, ale bez objawów psychotycznych.

 

Ostrzegamy.online: Kto jest bardziej narażony na bycie zazdrosnym?

A.P.-S. – Metaanalizy badań nad tym syndromem pokazują, że zespół Otella jest równie powszechny wśród mężczyzn i kobiet. Częściej występuje u osób starszych. Do czynników sprzyjających zazdrości zalicza się sytuacje, w których partner pracuje z dala od domu, często kontaktuje się z osobami przeciwnej płci, jest postrzegany przez osobę dotkniętą zazdrością jako atrakcyjny seksualnie. Osoba zazdrosna ma zwykle zaburzoną samoocenę, czuje się mniej atrakcyjna, a obecny związek traktuje jako ogromnie ważny i wyjątkowy. Nadużywanie alkoholu i innych substancji psychoaktywnych może nasilać objawy zazdrości.

 

Ostrzegamy.online: Do jakich konsekwencji może doprowadzić chora zazdrość?

A.P.-S. – Nasilone zachowania zmierzające do udowodnienia zdrady przez osobę dotkniętą zespołem Otella wskazują na podwyższone ryzyko przemocy. Nie można wówczas wykluczyć także możliwości zabójstwa partnera czy samobójstwa osoby nim dotkniętej. Osoba przejawiająca urojeniową zazdrość może okresowo izolować się od otoczenia. Przejawia ona symptomy niepokoju i depresji, które może łagodzić alkoholem, a ten nasila zaburzenia chorobowe i powoduje narastanie agresji. Osoby przeżywające urojenia niewierności przejawiają różne formy zachowań wrogich, od słabo wyrażonych – w postaci agresji słownej – do przemocy domowej, a nawet zabójstwa partnera.

 

Ostrzegamy.online: Jak radzić sobie z niezdrową zazdrością?

A.P.-S. – Urojenia zazdrości przede wszystkim wymagają leczenia farmakologicznego. Konieczne jest prowadzenie terapii podstawowego schorzenia, w przebiegu którego występują urojenia niewierności. Korzystny może być wpływ leków neuroleptycznych nowej generacji oraz wspomagająco leków przeciwdrgawkowych. Obecnie jednak nie dysponujemy lekami o bardzo wysokiej skuteczności.

Osoby zazdrosne, które nie przejawiają symptomów choroby psychicznej, mogą odnieść znaczne korzyści z psychoterapii lub leczenia odwykowego.

 

Ostrzegamy.online: Gdzie osoba cierpiąca na zespół Otella oraz jej bliscy mogą szukać pomocy?

A.P.-S. – Bliscy osób przejawiających symptomy patologicznej zazdrości powinni zgłosić ten fakt pracownikom Ośrodka Pomocy Społecznej, ewentualnie Policji lub Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Jeśli mamy do czynienia z jakąkolwiek formą przemocy, należy wypełnić „Niebieską Kartę”.

Należy pamiętać, że jej wypełnienie nie jest równoznaczne ze złożeniem zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa – ma jedynie na celu uwrażliwienie odpowiednich służb i zobligowanie ich do rozeznania sytuacji oraz monitorowania tego, co się dzieje w rodzinie.

Więcej na temat procedury „Niebieskie karty” znajdziesz [tutaj].

Rozmawiała Marta Klimczak.

 

Anna Papasz-Siemieniuk jest lekarzem psychiatrą i magistrem psychologii. Pracowała jako  nauczyciel akademicki w II Klinice Psychiatrycznej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Pracowała jako lekarz w Poradni Leczenia Uzależnień oraz Poradni Zdrowia Psychicznego oraz  konsultant Ośrodka Pomocy Społecznej. Jest starszym asystentem w Klinice Dzieci i Młodzieży.

 

 

 

Marta Klimczak/Ostrzegamy.online

Szanowni Państwo,

w związku z wejściem w życie Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO) informujemy, że Administratorem danych osobowych jest Fundacja Lux Veritatis z siedzibą w Warszawie (01-192) przy ul. Leszno 14.

Szczegółowe informacje dotyczące przetwarzania Państwa danych osobowych znajdują się w Polityce przetwarzania danych osobowych dostępnej TUTAJ

Prosimy pamiętać, że zawsze można udzieloną zgodę odwołać.

JAKIE DANE GROMADZIMY?
Jako administrator Państwa danych osobowych informujemy, że przetwarzamy Państwa dane które są zbierane podczas korzystania przez Państwa z naszej strony: Państwa zapisy na Newsletter (o ile takie wystąpią), pliki cookies umożliwiające właściwą prezentację naszej strony.

KTO BĘDZIE ADMINISTRATOREM PAŃSTWA DANYCH?

Administratorami Państwa danych będziemy my: Fundacja Lux Veritatis z siedzibą w Warszawie (01-192) przy ul. Leszno 14, wpisana przez Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie, XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego do Rejestru stowarzyszeń, innych organizacji społecznych i zawodowych, fundacji oraz samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej i Rejestru przedsiębiorców pod nr KRS: 0000139773; nr NIP: 896-11-69-046, nr REGON: 931899215

JAKI MAMY CEL W PRZETWARZANIU PAŃSTWA DANYCH OSOBOWYCH?
Przetwarzamy te dane w celach opisanych w naszej polityce, między innymi aby w prawidłowy sposób wyświetlić Państwu stronę internetową.