W piątek (20.03.2020 r.) premier Mateusz Morawiecki poinformował o wprowadzeniu w Polsce stanu epidemii. Jak zapowiedział, idące za tym obostrzenia są potrzebne, by zapobiegać rozprzestrzenianiu się koronawirusa i przedłużyć dotychczasowe ograniczenia.
Zgodnie z Ustawą z 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, ogłoszenie stanu epidemii daje Radzie Ministrów możliwość określania rozporządzeniem zagrożonego obszaru oraz wprowadzania kilku rodzajów stref. Jak podaje „Dziennik Gazeta Prawna” mogą to być tzw. strefy zero, czyli obszary, na których wystąpiły „stany epidemii bezpośrednio wokół ogniska wirusa”. Władze mogą zabronić zakażonym lub będącym w stanie ryzyka opuszczania stref.
? Żeby zapobiegać kolejnym rozprzestrzenianiom się wirusa, ograniczać, wdrażać odpowiednie zasady także w obszarze kwarantanny, wprowadzamy stan epidemii, który daje nowe prerogatywy, ale też nakłada na nas nowe obowiązki – premier @MorawieckiM.
➡️ https://t.co/GPR1OruMOl pic.twitter.com/fSxHXMe7Hz— Kancelaria Premiera (@PremierRP) March 20, 2020
Stan epidemii w państwie pozwala też m.in. na wprowadzenie czasowego ograniczenia sposobu przemieszczania się obywateli. Dotyczyć to może także funkcjonowania instytucji oraz zakładów pracy. Zgodnie z ustawą rząd ma prawo nakazać udostępnienia nieruchomości na potrzeby działań przeciwepidemicznych.
Rząd zdecydował się także na zmiany w zakresie obowiązku szkolnego czy kar za nieprzestrzeganie nałożonej kwarantanny.
– Podjęliśmy decyzję o wstrzymaniu lekcji do Świąt Wielkiej Nocy. To trudna (…), ale ważna, potrzebna decyzja, żeby nie doszło do bardzo szerokiego rozprzestrzenienia się koronawirusa – poinformował na piątkowej konferencji Mateusz Morawiecki.
Minister @D_Piontkowski w #KPRM: Tym rozporządzeniem wprowadzimy również obowiązek realizowania podstaw programowych już od 25 marca, żeby nauczyciele mogli bardziej systematycznie przekazywać wiedzę i móc wystawiać oceny.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) March 20, 2020
Premier zaznaczył również, że w Polsce obowiązują już podwyższone kary za nieprzestrzeganie kwarantanny: z 5 tys. złotych urosły one do 30 tys. złotych. Służby nadal będą monitorowały zgodność miejsc przebywania osób podejrzanych o zarażenie koronawirusem z zadeklarowanymi adresami.
Premier @MorawieckiM: Ceną za złamanie kwarantanny może być czyjeś zdrowie lub życie. pic.twitter.com/24uL4xpMIN
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) March 20, 2020
Minister zdrowia prof. Łukasz Szumowski podkreślił z kolei, że zostały doprecyzowane zmiany w zakresie ograniczeń, m.in. w branży transportowej czy galeriach. Sklepy i apteki w centrach handlowych będą nadal działały.
Minister @SzumowskiLukasz w #KPRM: Wprowadziliśmy zmiany doprecyzowujące ograniczenia w branży transportowej czy galeriach handlowych i przedsiębiorstwach. Zostaną otwarte w galeriach handlowych sklepy spożywcze i apteki. Będzie można również kupić środki czystości.
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) March 20, 2020
Zaznaczono też, że w czasie trwania epidemii (zgodnie z Ustawą o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi) pracodawca nie może dokonać wypowiedzenia umowy o pracę.
Polecamy także:
Karolina Gierat/Ostrzegamy.online