Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) opublikował raport dotyczący składu chemicznego zabawek. Z badań przeprowadzonych przez Inspekcję Handlową wynika, że najwięcej nieprawidłowości dotyczyło braku bądź złych danych producenta lub importera. Stwierdzono też zbyt wysoki poziom ftalanów.
W Laboratorium Produktów Włókienniczych i Analizy Instrumentalnej UOKiK przebadano zabawki pod kątem występowania ftalanów, których dopuszczalna zawartość wynosi 0,1 – 0.3% masy zabawki. Spośród 78 sprawdzonych zabawek w 20 stwierdzono przekroczenie normy.
„Ftalany to substancje działające toksycznie na rozrodczość i posiadające właściwości zaburzające funkcjonowanie układu hormonalnego” – podkreśla UOKIK.
Grupą wyrobów, w której zidentyfikowano najwięcej zastrzeżeń były lalki, w których zwiększoną zawartość toksycznych substancji wykryto w miękkich częściach zabawek, np. w głowach.
W sumie, w związku z niezgodnością w zakresie formalnym, zakwestionowano 33 ze 113 zabawek.
Celem kontroli było zweryfikowanie, czy badane przedmioty spełniają wymagania określone w rozporządzeniu Ministra Rozwoju i Finansów z dnia 20 października 2016 r. w sprawie wymagań dla zabawek i czy są bezpieczne dla dzieci.
UOKiK radzi, by przed zakupem zabawki sprawdzić o niej wszystkie informacje. Należy również zwrócić uwagę, czy ostrzeżenia dotyczące produktu są napisane w języku polskim. Istotne jest też dostosowanie zabawki do wieku dziecka.
„Wybierając zabawkę pamiętajmy, że każda zabawka (lub jej opakowanie) powinna posiadać oznakowanie znakiem CE, który potwierdza zgodność z wymaganiami bezpieczeństwa” – czytamy w raporcie.
Czytaj także:
Marta Klimczak/Ostrzegamy.online