Inspekcja Handlowa skontrolowała oznaczenia dotyczące cen sprzedawanych towarów. Zastrzeżenia wzbudziło 12,4 proc. produktów. Z raportu IH wynika, że najwięcej nieprawidłowości stwierdzono na stacjach benzynowych, lokalach gastronomicznych, a także w sklepach detalicznych i sieci handlowych.
Inspekcja Handlowa skontrolowała 471.223 partii produktów, sprawdzając, czy badane towary są właściwie oznakowane w kwestii ceny. Zastrzeżenia wzbudziło 58.538 partii, co stanowi 12,4 proc. wszystkich badanych produktów.
Stwierdzone nieprawidłowości dotyczyły braku cen, złego oznaczenia lub wprowadzania klienta w błąd poprzez rozbieżności cen na półkach sklepowych i kasie.
„W 1.224 placówkach sprzedaży detalicznej inspektorzy dokonali porównania zgodności cen uwidocznionych z cenami zakodowanymi w kasie, w czytniku oraz informacjami podanymi w materiałach reklamowych. Niezgodności na niekorzyść konsumentów stwierdzono w 48 placówkach (3,9 proc. skontrolowanych wyrobów)” – czytamy w raporcie Inspekcji Handlowej.
W związku z licznymi nieprawidłowościami Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył kary finansowe. 621 decyzji to kary o łącznej kwocie ponad 491 tys. zł za brak lub złe informowane o cenie. 19 decyzji to kary, które wyniosły w sumie 330 tys. zł za powtórne nieprzestrzeganie wymogów informowania klienta o cenach produktów.
– Podstawowym prawem konsumenta jest prawo do rzetelnej informacji. Konsument ma zatem prawo wiedzieć, ile kosztuje dany produkt lub usługa. Cena musi być widoczna, czytelna i jednoznaczna – wyjaśnił Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
Przypomniał także, że w sytuacji gdy na półce jest umieszczona niższa cena niż ta przy kasie, to klient ma prawo kupić towar za niższą cenę.
– Przepisy nie wymagają, aby cena znajdowała się na każdym towarze. Znajdziemy ją na wywieszce – w sklepie, w kiosku, na poczcie – lub w cenniku. Porównujmy, ile kosztują podobne produkty. Ułatwiają to tzw. ceny jednostkowe – za kilogram, litr, 100 gramów, czy sztukę. Sprzedawca ma obowiązek je podawać – poinformował Tomasz Chróstny.
Czytaj również:
Marta Klimczak/Ostrzegamy.online