Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) w 2018 r. oszacowała, że 50 proc. leków sprzedawanych w internecie jest produktami podrobionymi. Należy pamiętać o kilku istotnych elementach, które podczas zakupu medykamentów pomogą nam w ochronie własnego zdrowia i życia.
Według wyliczeń firmy badawczej PMR, w ostatnich latach Polacy wydają coraz więcej pieniędzy na leki. W 2018 roku było to ponad 13 mld złotych. Taka sytuacja jest często wykorzystywana przez oszustów, którzy chcąc się wzbogacić, podrabiają opakowania leków tak, by nie wzbudzały żadnych podejrzeń użytkownika. Zawartość takiego pudełka może zaszkodzić zdrowiu, a nawet życiu konsumenta.
Podobnie jest w przypadku stron internetowych próbujących imitować apteki i sklepy z suplementami diety. W swoich ofertach umieszczają rzekome leki, które w rzeczywistości mogą być szkodliwe i doprowadzić nawet do śmierci. Rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Warszawie Justyna Pasieczyńska w rozmowie z portalem Onet zaznaczała, że „fałszywe farmaceutyki są niebezpieczne, bo nie wiadomo, jaki jest ich faktyczny skład, ani w jakich warunkach były produkowane i przechowywane”.
„Bywają zanieczyszczone i skażone. W wielu znajduje się m.in. ibutramina, substancja, która (…) kilka lat temu była wycofana z Unii Europejskiej. Wciąż jest w wielu nielegalnie produkowanych lekach, nie tylko tych na odchudzanie. Kupując taki preparat, nie wiemy, jak duże jest stężenie tej substancji, a jej przedawkowanie może prowadzić nawet do śmierci” – mówiła Justyna Pasieczyńska.
Jak bezpiecznie kupować leki
Legalne internetowe apteki na swoich stronach posiadają symbol jasnego krzyżyka na zielonym tle. Po wciśnięciu go zostaniemy przeniesieni do rejestrów medycznych rządowego Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia. Zabieg ten jest łatwy do obejścia przez hakerów, dlatego też warto przed dokonaniem zakupów dodatkowo sprawdzić, czy dana apteka ma także lokal, w którym można nabyć leki. [czytaj więcej] Jest to ważne – również dlatego, że w przypadku leków na receptę polskie prawo umożliwia ich internetową sprzedaż pod warunkiem, iż zamówienie zostanie odebrane bezpośrednio z punktu stacjonarnego lub będzie zrealizowane i dostarczone pod wskazany adres – po uprzednim upoważnieniu pacjenta – za pośrednictwem przychodni, w której otrzymaliśmy receptę.
Jeśli decydujemy się na zakup medykamentów w sieci, musimy ponadto uważać na firmy oferujące „cudowne” leki, oferty z bardzo zaniżoną lub wygórowaną ceną w stosunku do rzeczywistej wartości produktu, leki na receptę oferowane bez recepty, a także na leki, które nie mają podanego dokładnego składu.
– Nie zalecam nabywania leków w systemie internetowym czy na różnych portalach. Jeżeli już chcecie państwo kupować leki, to bezwzględnie kupujcie je poprzez legalny system dystrybucji, poprzez zarejestrowane apteki internetowe – apeluje w rozmowie z portalem Ostrzegamy.online dr Grzegorz Kucharewicz, b. prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej.
Od 9 lutego 2019 r. obowiązują przepisy dyrektywy Unii Europejskiej ws. sfałszowanych produktów leczniczych. Nakładają one obowiązek zamieszczania identyfikatora oraz elementu uniemożliwiającego naruszenie opakowania na leki na receptę, które są wprowadzane na rynek Unii Europejskiej. Nowe prawo zobowiązuje również apteki do sprawdzania autentyczności leków, ich zabezpieczania oraz wycofywania niepowtarzalnego identyfikatora z narodowej bazy danych. Dodatkowym zabezpieczeniem są e-recepty. Pomimo tego należy pamiętać, że wciąż do Polski przemycana jest znaczna ilość podrabianych leków i suplementów.
Czytaj również:
Mateusz Rzepecki/Ostrzegamy.online