Gospodarka w 2024 r. wyraźnie odbije, zwłaszcza w drugim półroczu. Przełoży się to na sytuację finansową tak firm, jak i konsumentów. Liczba dłużników i wartość ich zadłużenia będzie malała, choć nie należy spodziewać się spektakularnych zmian. Nie zmniejszy się liczba bankructw, a na poprawę trzeba będzie poczekać do 2025 roku. Mimo lepszej koniunktury, zatory płatnicze nadal będą jedną z głównych barier rozwoju, a rynek zarządzania wierzytelnościami zanotuje kolejne wzrosty.
Rok 2023 w annałach gospodarczych nie zapisze się dobrze. Rekordowa inflacja, rosnące ceny energii i paliw oraz wysokie oprocentowanie kredytów sprawiły, że zarówno życie przeciętnego konsumenta, jak i funkcjonowanie wielu firm było niezwykle trudne. Co trzeci ankietowany Polak przez Krajowy Rejestr Długów deklarował, że jego oszczędności w ostatnim okresie zmalały, a musiał po nie sięgnąć głównie, by pokryć bieżące wydatki. Rosło też zadłużenie notowane w Krajowym Rejestrze Długów. Do końca listopada 2023 r. długi przedsiębiorców poszybowały o 1,1 mld zł, a konsumentów o 2,4 mld złotych. Dodatkowo zwiększyło się średnie zadłużenie. W przypadku firm osiągnęło pułap 36,6 tys. zł, a statystyczny konsument miał do oddania 20,3 tys. złotych. To dowód, że pogarszała się przede wszystkim sytuacja tych, którzy już wcześniej odczuwali kłopoty.
W ub.r. kredytowanie się firm kosztem kontrahentów było mocno widoczne.
Przy przewidywanej na 2024 inflacji 5⃣-6⃣% to „wygodne” podejście przedsiębiorców będzie się utrzymywać.#daneKRD pic.twitter.com/qTbwL8sDOj
— Krajowy Rejestr Długów (@KRD_pl) January 11, 2024
Rekordy biły dane o bankructwach. W 2023 r. sądy ogłosiły 21 tys. upadłości konsumenckich. To wynik, jakiego nie było jeszcze w historii. W tym czasie niewypłacalność ogłosiło 4,65 tys. firm, a to o 70 proc. więcej niż rok wcześniej, czyli w 2022 roku.
„Wiele wskazuje na to, że najgorsze mamy już za sobą. Wstępne dane za grudzień pokazują, że będziemy mieli niewielki spadek zadłużenia zarówno wśród konsumentów, jak i przedsiębiorców. Ten trend powinien się pogłębiać w nowym roku, ale przestrzegam przed nadmiernym optymizmem. Spadki nie będą na tyle duże, żeby zatory płatnicze przestały być jedną z głównych barier w rozwoju polskich firm. Liczba dłużników nadal będzie spora, więc przy doborze klientów wskazana jest ostrożność” – komentuje Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
Wzrost gospodarczy nie rozwiąże wszystkich problemów finansowych
Niewątpliwie na lepszą kondycję polskiej gospodarki będzie miała wpływ nie tylko poprawa koniunktury w Europie, ale też odblokowanie przez nowy rząd pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. Choć tu raczej efektów wykorzystania unijnych środków należy się spodziewać dopiero w drugim półroczu 2024 r. i w 2025 roku. W przypadku konsumentów już zwiększa się siła nabywcza ich pensji, w ostatnim czasie wzrosty wynagrodzeń zaczęły wyprzedzać inflację. Dotyczy to co prawda tylko zatrudnionych w sektorze przedsiębiorstw, ale planowane podwyżki dla budżetówki (w tym 30-proc. wzrost pensji nauczycieli) powinny sprawić, że polepszy się także sytuacja finansowa pracowników sektora publicznego.
„Przewidywany w związku z tym wzrost konsumpcji będzie nie tylko silnym impulsem pobudzającym gospodarkę, ale sprawi też, że wzrośnie dyscyplina płatnicza. Z naszego ponad 20-letniego doświadczenia wynika, że zawsze wtedy, gdy Polakom przybywa pieniędzy w kieszeniach, są bardziej skłonni do spłacania swoich zobowiązań. Wzrost siły nabywczej pensji sprawi, że ludzie będą mieli więcej gotówki na bieżące wydatki, ale także na uregulowanie kredytów i pożyczek” – dodaje Adam Łącki.
Choć w tym roku długi będą maleć, nie należy się spodziewać spadku liczby niewypłacalności. Bankructwo jest bowiem zawsze skutkiem wieloletniego narastania problemów finansowych, kiedy wielkość długów przekracza wartość majątku dłużnika. W 2024 r. do sądów trafią zatem wnioski o upadłość bądź restrukturyzację tych konsumentów i firm, których problemy finansowe mają początek w latach 2021-2022.
Zaległa faktura to darmowy kredyt
Jakub Kostecki, prezes firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso, zwraca uwagę, że sama koniunktura nie jest jedynym czynnikiem, który decyduje o tym, czy zatory płatnicze rosną, czy maleją. Duże znaczenie ma też mentalność i etyka. W minionym roku wyraźnie powróciło zjawisko kredytowania się przez firmy kosztem kontrahentów. Wiele przedsiębiorstw, i to niezależnie od ich wielkości, przeciąga płatności tak długo, jak się da i wykorzystuje pieniądze należne sprzedawcom do finansowania bieżącej działalności, zamiast zaciągać na ten cel drogie kredyty obrotowe.
„W czasach niskich stóp procentowych było ono marginalne. Kredyty były łatwo dostępne i nisko oprocentowane, nie opłacało się więc tak postępować. Sytuacja uległa zmianie pod koniec 2021 roku, kiedy stopy procentowe zaczęły gwałtownie rosnąć. W ubiegłym roku kredytowanie kosztem kontrahentów było już mocno widoczne. Przy przewidywanym na ten rok poziomie inflacji 5-6 procent to >>wygodne<< podejście przedsiębiorców będzie się utrzymywać. Zwłaszcza że (jak wynika z naszych badań) 44 procent firm akceptuje takie działanie” – mówi Jakub Kostecki.
Z badania pt. „Etyka płatnicza przedsiębiorców” przeprowadzonego na zlecenie Kaczmarski Inkasso w trzecim kwartale 2023 r. wynika, że prawie 9 na 10 mikro, małych i średnich przedsiębiorstw zwleka przynajmniej kilka dni, zanim upomni się o zaległą płatność u kontrahenta. Co piąte monituje to dopiero po upływie kilku tygodni.
Opłacanie faktur od kontrahentów na czas – tak 7⃣0⃣% firm rozumie etykę płatniczą w biznesie.
Dowiedz się, czym jeszcze jest dla nich moralność i przeczytaj raport #KaczmarskiInkasso „Etyka płatnicza przedsiębiorców”
⤵️⤵️⤵️https://t.co/gGA7HtmaK6 pic.twitter.com/Rxt9ElepQ5
— Krajowy Rejestr Długów (@KRD_pl) January 10, 2024
Zdaniem Jakuba Kosteckiego w nowym roku rynek windykacyjny będzie rósł w podobnym tempie jak w ubiegłym roku, czyli 10-12 procent. Ożywienie gospodarcze to większa liczba transakcji, z których część nie zostanie zapłacona w terminie lub wcale, zatem zwiększy się liczba zleceń do windykacji polubownej. Znaczący wpływ na ich wzrost będzie miała też postępująca cyfryzacja zarządzania finansami małych firm i możliwość przekazywania zleceń windykacyjnych za pośrednictwem platform finansowo-księgowych.
W przypadku konsumentów dwukrotna podwyżka płacy minimalnej sprawi, że dłużnicy będą mieli więcej pieniędzy, zatem łatwiej będzie im regulować długi. Jednak z drugiej strony płaca minimalna jest podstawą do wyliczenia kwoty wolnej od zajęcia komorniczego. Utrudni to komornikom egzekwowanie długów. Może to być zachętą dla wierzycieli, aby szybciej reagowali na zaległości finansowe, oddając sprawy do windykacji.
Deficyt zaufania
Zdaniem ekspertów to nie będzie łatwy rok w budowaniu etyki w biznesie. Jak wynika z niedawnego raportu Rzetelnej Firmy „Zaufanie w biznesie”, aż 43 proc. ankietowanych przedsiębiorstw z sektora MŚP doświadczyło w ciągu ostatnich 6 miesięcy nieuczciwości ze strony swoich partnerów biznesowych. Najwięcej takich przypadków zgłaszano w budownictwie (63 proc.) oraz transporcie (51 procent). Ankietowani jako główne przejawy nierzetelności wskazywali nieterminową realizację usług (35 proc.), opóźnienia w opłacaniu faktur (34 proc.) oraz utrudniony kontakt (31 procent).
Tylko 3⃣4⃣% właścicieli małych i średnich firm swoje zaufanie do kontrahentów opiera na zweryfikowanych danych.
Reszta polega na pozorach, co niestety często kończy się rozczarowaniem. Ten rok też będzie trudny w budowaniu etycznego biznesu.#monitorujemygospodarkę pic.twitter.com/jPIlHRc5zM
— Krajowy Rejestr Długów (@KRD_pl) January 10, 2024
„Tylko 34 proc. właścicieli małych i średnich firm swoje zaufanie do kontrahentów opiera na zweryfikowanych danych. Reszta polega na pozorach, co niestety często kończy się rozczarowaniem. Ten rok też będzie trudny w budowaniu etycznego biznesu, bo w kryzysie wielu przedsiębiorców przedkłada krótkoterminowe korzyści nad budowanie długotrwałych relacji opartych na zaufaniu, ale ci, którzy będą się zachowywać uczciwie, zyskają” – podsumowuje Katarzyna Starostka, ekspert Rzetelnej Firmy.
Aż 9⃣6⃣% firm obawia się problemów w prowadzeniu działalności w tym roku.
🔎Poznaj wyniki badania wśród #MŚP
👇👇👇
https://t.co/tB1BEVQr94 pic.twitter.com/TzBMJleLNj
— Krajowy Rejestr Długów (@KRD_pl) January 12, 2024
Polecamy także:
Krajowy Rejestr Długów/Ostrzegamy.online