Talizmany i amulety to przedmioty, w których osoba je nosząca pokłada nadzieje na spełnienie jakiegoś celu: szczęścia, bogactwa, zdrowia. ,,Noszenie amuletów i talizmanów jest zaproszeniem diabła do swego życia i poświęceniem go jemu” – mówi rozmówca portalu Ostrzegamy.online, ks. Andrzej Wołpiuk – Konsultant ds. Sekt i Nowych Ruchów Religijnych w Diecezji Bielsko-Żywieckiej.  

 

Statystyki

Według badań Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS) ,,Co przyniesie przyszłość – o horoskopach, wróżkach i talizmanach”, przeprowadzonych w sierpniu 2018 roku na 100 respondentach, wynika, że co siódma osoba posiada lub posiadała jakiś talizman bądź amulet. Najchętniej sięgają po nie osoby młode w wieku 18-34 lat (21 proc.), z kolei dwukrotnie rzadziej przyznają się do tego osoby powyżej 55 roku życia (10 proc.). Respondenci w wieku 35-54 lat plasują się pośrodku (15 proc.).

 

Czy wiesz, co nosisz?

Patrząc na problem w kontekście religijnym, niewiele osób zdaje sobie sprawę z powagi grzechu bałwochwalstwa. Niektórzy mogą się zastanawiać: ,,co w tym złego, że noszę modny naszyjnik, kamień czy pierścień?”. W rzeczywistości nie jest jednak obojętnym, co nosimy na swoim ciele. Katechizm Kościoła Katolickiego wyraźnie wskazuje, że ,,naganne jest noszenie amuletów”. Wszystkie symbole mają swój kontekst cywilizacyjny. Związane są z pewną kulturą i z wierzeniami, wobec czego noszenie talizmanów i amuletów utożsamia noszącą je osobę z określonym światopoglądem.

Mogą pojawić się też pytania: czy symbol, który osoba nosi na szyi, palcu czy koszulce jest amuletem lub talizmanem? A jeśli ktoś wcale nie wierzy w moc talizmanu bądź amuletu, lecz nosi go po prostu jako ozdobę, tylko dlatego, że mu się podoba? Po czym poznać, że dany przedmiot jest duchowo szkodliwy?

Nie trzeba sensu stricto wierzyć w diabła, żeby on działał w naszym życiu. Każdy ten przedmiot jest magicznie przygotowany. Przy jego powstaniu czy wpisywaniu jest specjalny obrzęd i przygotowywanie – to się nazywa personalizowanie amuletu, czy talizmanu i trwa jakiś czas. Są specjalne instrukcje, jak wpisane w ten przedmiot zaklęcie – pewną magiczną moc, która potem przez niego ma działać. Ta moc działa nawet wtedy, kiedy w nią nie wierzymy. Amulet nie przestanie być amuletem dlatego, że ktoś w niego nie wierzy. On ma po prostu działać. Wiele osób tłumaczy się, że w to nie wierzy, że to jest tylko taki element dekoracyjny, a gdy słyszą, że to jest magiczna rzecz odwołująca się do magii i czarów, do elementów satanistycznych czy diabolicznych, to wtedy trochę zmieniają perspektywę widzenia. Zadaniem amuletu, czy talizmanu jest działanie i nie tylko wtedy, kiedy człowiek w niego wierzy. To bardzo ważna rzecz. Samo przygotowanie i noszenie już sprawiają, że ta magiczna moc ma działać na człowieka. Jeżeli amulet czy talizman ma przestać działać, to po prostu trzeba go wyrzucić i zerwać z nim kontaktczyli zniszczyć go – wyjaśnia w rozmowie z portalem Ostrzegamy.online Konsultant ds. Sekt i Nowych Ruchów Religijnych w Diecezji Bielsko-Żywieckiej ks. Andrzej Wołpiuk.

 

Talizmany i amulety

W terminologii magicznej amulet to przedmiot, który ma chronić posiadacza przed złem lub nieszczęściami, natomiast talizman wytwarzany jest przez maga dla zaspokojenia danej potrzeby i dodatkowo ma ,,przynosić szczęście”. Często nie jesteśmy świadomi ich prawdziwego, ukrytego przesłania.

Najprościej mówiąc są to rzeczy magiczne. Talizman to przedmiot magiczny, który ma przynosić szczęście osobie, która go nosi. Bardzo często występuje mylenie nazewnictwa talizmanu z amuletem. Amulet to także przedmiot magiczny, który ma jednak za zadanie bronić człowieka przed czarami lub nieszczęściem. Noszenie amuletu czy talizmanu ma dawać noszącemu go człowiekowi szczęście albo chronić go przed złem, czyli nieszczęściem – tłumaczy rozmówca Ostrzegamy.online.

Wśród niebezpiecznych symboli, które pojawiają się w naszym życiu, możemy wyróżnić m.in.: pentagram, odwrócony krzyż, krzyż celtycki, krzyż nerona, krzyż satanistyczny, pierścień atlantów, drzewko szczęścia, kamień szczęścia, słonik szczęścia, ying-yang, feng shui, swastyka, złamane ,,s”, zła religia, anarchia, wstążka przeplatana, udjat, żuk skarabeusz, jednorożec, motyl,  głowa kozy,  gwiazda pięcioramienna, rogata dłoń.

Liczba okultystycznych symboli jest zdecydowanie większa.

 

Talizman a medalik

Niektórzy wyrażają wątpliwość, czy katolicy noszący także krzyżyki, medaliki, symbole religijne itp. nie noszą właśnie talizmanów.

Jest zasadnicza różnica. Za talizmanami stoi moc demonów, natomiast w medaliku jest źródło mocy, które płynie z wiary w Boga. Talizman czy amulet iluzorycznie ma działać sam, a podstawą jest jego ciągłe noszenie przy sobie. Medaliki zaś, które nosimy zupełnie świadomie są wyrazem naszej wiary i świadectwem życia.

Pierwsza uwaga: jeżeli katolik traktuje święty medalik jak talizman czy amulet to też jest na złej drodze. To nie jest właściwe podejście do kultu świętych, czy ich ochrony nad nami. Druga rzecz to kwestia mocy, bo krzyżyk czy medalik niepoświęcony ma tylko taką wartość, z jakiego kruszcu został wykonany. Najważniejsze jest błogosławieństwo. To błogosławieństwo nadaje Bożą moc, czy Bożą opiekę, danemu przedmiotowi, medalikowi czy krzyżykowi. To jest kwestia mocy – kto czyją mocą to czyni. Szatan boi się mocy błogosławieństwa poświęcenia przedmiotu. Sakramentalia, czyli poświęcenia takich przedmiotów przez modlitwę Kościoła pomagają w przyjęciu łaski Bożej i współpracy z nią. Różnica jest taka, że te przedmioty magiczne chronią mocą złego, a dewocjonalia chronią mocą błogosławieństwa Bożego, które przychodzi przez posługę Kościoła. Gdyby tego błogosławieństwa nie było, to często byłby ten sam poziom traktowania medalika poświęconego czy niepoświęconego. Medalik przynosi się do poświęcenia kapłanowi po to, by ta Boże błogosławieństwo na ten medalik czy krzyżyk ,,zstąpiło’’, aby człowiek dzięki tej bożej mocy bardziej współpracował z łaską Bożą, chroniąc się przed zakusami złego ducha pod Bożą opiekę, czy opiekę Świętych – zaznacza ks.  Andrzej Wołpiuk.

 

Skutki

,,Nasz Dziennik” w [artykule] ,,Niebezpieczne talizmany” (2 lipca 2017) podkreśla, że wymowa okultystycznej symboliki często jest dziś podważana bądź usprawiedliwiana jedynie modą. W rzeczywistości jest to nic innego jak wciąganie w świat ciemności. Księża egzorcyści ostrzegają, że noszenie talizmanów i amuletów z magicznymi symbolami może prowadzić do dręczeń demonicznych.

Badania ankietowe przeprowadzone przez Jadwigę Ziębę wśród polskich egzorcystów w latach 2010-2011 pokazały, że 60 proc. osób zniewolonych przez złego ducha, którym udzielali pomocy, nosiło talizmany lub amulety.

Skutki będą związane z daną osobą. Najogólniej mówiąc, bardzo częstym skutkiem jest niewiara w Boga, postawa zabobonna, magiczna. Człowiek przestaje wierzyć w Boga, ufać Mu, prosić Go o pomoc, a bardziej szuka pomocy w magii, w magicznym myśleniu, ochronie tych amuletów czy talizmanów. Druga rzecz, o której bardzo mocno mówi Katechizm Kościoła Katolickiego, i to jest też doświadczenie egzorcystów, to jest to, że człowiek przez używanie magicznych przedmiotów otwiera się na rzeczywistość magiczną, na diabła. Noszenie amuletów i talizmanów jest zaproszeniem diabła do swego życia i poświęceniem go jemu – zaznacza kapłan.

 

Objawy działania złego ducha

Portal [egzorcyzmy.katolik.pl] podaje, że objawy działania demonicznego uwidaczniają się na różnych płaszczyznach i mają różnoraką skalę nasilenia.

Ingerencja demoniczna u człowieka może uwidaczniać się w sferze duchowej i fizycznej.

Na płaszczyźnie duchowej objawy działania złego ducha mogą występować poprzez:

– szczególnie silne, zachęcające do zła pokusy;

– nieprzyzwoite myśli;

– straszne sny;

– trudności w modlitwie i niechęć do sacrum, wyrażającą się w awersji wobec Boga, osób duchownych i wierzących;

– agresywnych zachowaniach na tle religijnym i społecznym;

– niechęcią i niemożnością przystąpienia do sakramentów;

– wstrętem do sakramentaliów oraz dziwnych zachowaniach.

 

W sferze psychicznej objawy demoniczne mogą objawiać się w:

– nagłej zmianie zachowań;

– depresji, objawiającej się w złym samopoczuciu;

– zakłóceniach zdrowia, objawiających się w bólach, których nie da się zdiagnozować i wyleczyć;

– nadzwyczajnej sile oraz zdolnościach paranormalnych.

Więcej na ten temat można przeczytać [tutaj].

Zawsze jest jakaś awersja do świętości, Boga, modlitwy, Kościoła, Sakramentów. To jest element dość konkretny. Magiczne myślenie – człowiek bez amuletu czy talizmanu nie podejmie decyzji, nie będzie nawet działał – czyli bogobojność w rozumieniu magicznym. Człowiek bez obecności i „opieki” tego amuletu czy talizmanu nie jest w stanie normalnie egzystować. Ponadto człowiek przestaje się modlić, wchodzi w grzech, odrzuca świętość, sakramenty, Eucharystię, pokutę. To są elementy, które na to wskazują. Jak mówi Ewangelia: po owocach poznajemy człowieka. Jeżeli człowiek jest dobry, to jego działanie (postępowanie) jest dobre, jeżeli człowiek ma zło w sercu, będzie tym złem się dzielił z innymi i wciągał ich w przestrzeń zła  podaje ks. Andrzej Wołpiuk.

 

Jak uzyskać pomoc?

Portal [egzorcyzmy.katolik.pl] wskazuje, co zrobić w przypadku, gdy w naszym życiu wystąpiło któreś z zagrożeń duchowych. Pierwszym krokiem, który warto wykonać jest Spowiedź Święta. Wyznanie grzechów oraz rozeznanie wpływu ducha nieczystego może wystarczyć do uwolnienia od działania złego ducha. Drugim krokiem może być modlitwa o uwolnienie [czytaj więcej], o którą można się starać indywidualnie bądź podczas specjalnej Mszy Świętej z modlitwą o uwolnienie. Jeśli w dalszym ciągu czuje się podejrzenie co do działania złego ducha, warto umówić się na spotkanie i modlitwę z egzorcystą. Jak znaleźć egzorcystę można przeczytać [tutaj].  

Jak w każdym zagrożeniu życia pierwszą rzeczą jest zerwanie z czynnikiem szkodzącym człowiekowi – tak mówi nam logika działania. Czyli trzeba zerwać z grzechem poprzez odcięcie się od niego, od tego amuletu czy talizmanu, zniszczyć go, odbyć porządną spowiedź, nawet najlepiej z całego życia, pozrywać te wszystkie więzy, wyrzucić z serca magiczne myślenie. Natomiast kiedy to już poszło bardzo głęboko, to przede wszystkim kontakt z kapłanem, który doradzi i powie, czy jest to już ten moment, gdzie trzeba skorzystać z pomocy księdza egzorcysty. Na pewno musi to być zerwanie ze złem, grzechem, z tym przedmiotem magicznym, wyrzucenie go ze swojego życia, dobra spowiedź, powrót na drogę modlitwy i życia sakramentalnego – podkreśla ks. Andrzej Wołpiuk.

Ważnym elementem jest też wola. Musimy pamiętać, że ,,nie da się uwolnić człowieka z sideł zła, jeżeli on sam nie będzie tego chciał” – dodaje.

– Jedynie możemy i powinniśmy się za taką osobę modlić, aby dotarło to do niej, że jest w sidłach złego, sidłach szatana i prosić o światło Ducha Świętego. Trzeba też przekonywać, ale tak naprawdę ten kluczowy krok stoi przed osobą, która w tym siedzi – jeżeli ona nie wyrazi chęci zerwania z tym, to zło się będzie odradzało, czyli ona będzie dalej pogłębiała ten kontakt ze złymi mocami. Należy pamiętać, że im dłużej człowiek jest pod wpływem tych magicznych przedmiotów, tym musi być bardziej cierpliwy w wychodzeniu z tego, gdyż jednym udaje się to natychmiast, a drudzy muszą z pewnymi skutkami działania tych magicznych przedmiotów w swoim życiu dłużej się mierzyć – dodaje ks. Andrzej Wołpiuk Konsultant ds. Sekt i Nowych Ruchów Religijnych w rozmowie z portalem Ostrzegamy.online.

 

Paula Sikora-Malinowska/Ostrzegamy.online

Szanowni Państwo,

w związku z wejściem w życie Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO) informujemy, że Administratorem danych osobowych jest Fundacja Lux Veritatis z siedzibą w Warszawie (01-192) przy ul. Leszno 14.

Szczegółowe informacje dotyczące przetwarzania Państwa danych osobowych znajdują się w Polityce przetwarzania danych osobowych dostępnej TUTAJ

Prosimy pamiętać, że zawsze można udzieloną zgodę odwołać.

JAKIE DANE GROMADZIMY?
Jako administrator Państwa danych osobowych informujemy, że przetwarzamy Państwa dane które są zbierane podczas korzystania przez Państwa z naszej strony: Państwa zapisy na Newsletter (o ile takie wystąpią), pliki cookies umożliwiające właściwą prezentację naszej strony.

KTO BĘDZIE ADMINISTRATOREM PAŃSTWA DANYCH?

Administratorami Państwa danych będziemy my: Fundacja Lux Veritatis z siedzibą w Warszawie (01-192) przy ul. Leszno 14, wpisana przez Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie, XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego do Rejestru stowarzyszeń, innych organizacji społecznych i zawodowych, fundacji oraz samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej i Rejestru przedsiębiorców pod nr KRS: 0000139773; nr NIP: 896-11-69-046, nr REGON: 931899215

JAKI MAMY CEL W PRZETWARZANIU PAŃSTWA DANYCH OSOBOWYCH?
Przetwarzamy te dane w celach opisanych w naszej polityce, między innymi aby w prawidłowy sposób wyświetlić Państwu stronę internetową.