12 czerwca na całym świecie obchodzony jest Dzień Sprzeciwu Wobec Pracy Dzieci. Został on ustanowiony przez Międzynarodową Organizację Pracy przy ONZ w 2002 roku. Jego celem jest ograniczenie wyzysku dzieci.
Międzynarodowa Organizacja Pracy podaje, że prawie połowa dzieci zmuszanych do pracy wykonuje czynności zagrażające ich zdrowiu, prawidłowemu rozwojowi fizycznemu i intelektualnemu.
„60 proc. tych dzieci jest zatrudnionych w rolnictwie i hodowli bydła, 7 proc. w przemyśle, a 26 proc. w sektorze usług. Dwie trzecie z nich zmuszonych jest do pracy przez trudną sytuację w rodzinie i nie otrzymują żadnego wynagrodzenia. Najtrudniejsza jest sytuacja dzieci w Azji, w Afryce Subsaharyjskiej, a także na Bliskim Wschodzie i w Ameryce Łacińskiej” – czytamy na stronie Rzecznika Praw Dziecka.
W Polsce najczęściej z pracą nieletnich można spotkać się na wsiach. Dzieci wykonują prace przekraczające ich fizyczne możliwości.
„Jest to praca przy obsłudze niebezpiecznych maszyn rolniczych lub z użyciem chemicznych środków ochrony roślin czy materiałów łatwopalnych” – podaje RPD.
Kolejnym najczęstszym sposobem wykorzystywania dzieci jest przymuszanie ich do żebractwa bądź sprzedaży owoców przy drogach szybkiego ruchu.
Światowy Dzień Sprzeciwu Wobec Pracy Dzieci ma zwrócić uwagę na wykorzystywanie dzieci oraz ochronić nieletnich przed wyzyskiem i cierpieniem.
Karolina Gierat/Ostrzegamy.online