Centra krwiodawstwa i krwiolecznictwa zapraszają ozdrowieńców, czyli osoby, które przechorowały COVID-19 i zostały uznane za zdrowe, do oddania osocza. Pomoże ono w leczeniu zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2 mających zagrażające życiu objawy choroby.
Osocze ozdrowieńców zawiera przeciwciała, które mogą wspomagać leczenie chorych z ciężkimi objawami COVID-19. Centra krwiodawstwa i krwiolecznictwa apelują do osób, które wyzdrowiały, o jego oddawanie.
Osocze jako lek służący do walki z różnymi poważnymi wirusami znane jest już od dawna. Jak podaje serwis Krwiod@wcy.org, terapia oparta na przetoczeniu osocza wyleczonych była stosowana u pacjentów zakażonych wirusem EBOLA, wirusem grypy A (H1N1) oraz wirusem tzw. ptasiej grypy A (H5N1). Leczenie polega na tym, że zawarte w osoczu przeciwciała po przetoczeniu mają wyeliminować wirusa z organizmu pacjenta z aktywnym zakażaniem.
Centra krwiodawstwa i krwiolecznictwa proszą o kontakt telefoniczny osoby, które spełniają poniższe warunki:
- Przechorowały COVID-19, zostały uznane za wyleczone i czują się zdrowe, lub osoby, które przeszły bezobjawowe zakażenie wirusem SARS-CoV-2,
- Od wykonania ostatniego badania, które było ujemne, minęło 14 dni,
- Są w wieku 18-60 lat
- Nie otrzymały w przeszłości transfuzji krwi lub jej składników,
- Kobiety, które nie były w ciąży.
Podczas rozmowy telefonicznej nastąpi wstępna ocena braku przeciwwskazań i ewentualne ustalenie dogodnego terminu i miejsca pobrania osocza. Wykaz adresów oraz numery telefonu RCKiK dostępne są [tutaj].
W jaki sposób pobierane jest osocze?
Do pobierania osocza stosuje się metodę plazmaferezy, w trakcie której pobierana krew z żyły rozdzielana jest na osocze oraz pozostałe elementy krwi, które zwrotnie przetaczane są do żyły. Standardowy zabieg trwa od 30 do 40 minut, a jednorazowo pobierane jest ok. 650 ml osocza. Osocze poddawane jest procedurze redukcji patogenów, dzielone na dawki od 100 do 200 ml i zamrażane.
Swoje osocze oddali już m.in. podchorążowie Wojskowej Akademii Technicznej, którzy wyzdrowieli z COVID-19. [czytaj więcej]
Klaudia Nowakowska/Ostrzegamy.online