Polski Koncern Naftowy Orlen zorganizował akcję #WspieramyPolskę, w ramach której w drogę do 50 polskich miejscowości ruszyły specjalne ciężarówki. Ich celem jest promowanie polskich produktów i lokalnych firm.
Epidemia koronawirusa SARS-CoV-2 pokazała, że Polacy mogą liczyć na polskie produkty i lokalnych dostawców. Jak zaznaczył wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin nie chodzi tylko o ilość funkcjonujących przedsiębiorstw w naszym kraju, ale także o to, „by były to firmy, które w Polsce chcą tworzyć miejsca pracy i płacić podatki”.
– Warunkiem uczestnictwa w gospodarce, która ma służyć obywatelom, jest utrzymanie płynności firm i zachowanie miejsc pracy. Ogromną rolę odgrywają tu spółki Skarbu Państwa, które w Polsce płacą podatki i zatrudniają dziesiątki tysięcy osób. To one są kołem zamachowym krajowej gospodarki zwłaszcza, że dają możliwości działania małym i średnim firmom – swoim kooperantom, podwykonawcom i partnerom biznesowym – mówił 18 czerwca podczas konferencji prasowej inaugurującej akcję Jacek Sasin.
W drogę do 50 miast i miejscowości w Polsce wyruszyła ciężarówka #WspieramyPolskę, której zadaniem będzie promowanie polskich marek i patriotyzmu gospodarczego. pic.twitter.com/v7ZfjXmsJo
— Ministerstwo Aktywów Państwowych (@MAPGOVPL) June 18, 2020
PKN Orlen współpracuje z ponad 170 polskimi producentami. Na stacjach koncernu aż 85 proc. produktów z całego asortymentu jest polskiego pochodzenia. Sam prezes Orlenu Daniel Obajtek zwrócił uwagę, że patriotyzm gospodarczy odgrywa znaczącą rolę – szczególnie w czasach epidemii.
– Na polskie firmy społeczeństwo może liczyć, nawet w trudnych okresach – podkreślił Daniel Obajtek.
Współpracujemy z ponad 170 polskimi dostawcami. Wielu z nich swoje produkty dostarcza także na nasze stacje w Czechach, na Słowacji i Litwie. Wspierając lokalnych przedsiębiorców #WspieramyPolskę ?? @MAPGOVPL pic.twitter.com/TA5xGAsYRP
— Daniel Obajtek (@DanielObajtek) June 18, 2020
O kupowanie rodzimych produktów apelowali już na początku kwietnia prezydent Andrzej Duda i minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski. Ma to związek z trudną sytuacją polskich rolników w czasie kryzysu spowodowanego koronawirusem. [czytaj więcej] Oznakowanie „Produkt polski” daje pewność, że dany towar został wytworzony w Polsce, na bazie surowców krajowych. [zobacz]
Karolina Gierat/Ostrzegamy.online