Strach przed koronawirusem wywołującym chorobę COVID-19 wykorzystują internetowi oszuści. W sieci sprzedaje się fałszywe szczepionki, maski ochronne w zawyżonych cenach oraz publikuje się fake newsy dotyczące wirusa. Pojawił się też phishing.
Następstwem obaw związanych z rozpowszechniającym się koronawirusem jest m.in. masowe wykupywanie masek ochronnych oraz produktów dezynfekujących. W wielu państwach ich ceny w ostatnich dniach wzrosły kilkakrotnie. Problem z zaopatrywaniem się w nie ma coraz więcej hurtowni i aptek. Wykorzystują to sprzedawcy na portalach aukcyjnych oraz internetowi oszuści.
Amerykańskie przedsiębiorstwo handlowe Amazon wstrzymało sprzedaż ok. miliona produktów, które rzekomo zapewniają ochronę przed koronawirusem, a nawet go leczą. Koncern podjął takie działania po tym, gdy Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) krytycznie wypowiedziała się nt. „leków” przeciwko koronawirusowi. Na platformie można było zakupić fałszywe maski antywirusowe, chusteczki dezynfekujące czy publikacje o epidemiach. Oferty dotyczyły także szczepionek przeciw koronawirusowi. Nieuczciwi sprzedawcy przekonywali ponadto, że produkty zawierające wysoki wskaźnik witaminy C uchronią przed zachorowaniem.
Dla przykładu, w Wielkiej Brytanii za 50 sztuk masek chirurgicznych aktualnie trzeba zapłacić 170 funtów (ok. 850 zł); cena żelu antybakteryjnego, który kosztował 10-15 funtów, wzrosła do 50. Należy zwrócić uwagę, że tzw. maski antypyłowe bądź antywirusowe nie chronią przed zarażeniem.
WHO wskazała, kto i w jakich okolicznościach powinien nosić maski ochronne.
Podwyższone ceny tego typu artykułów można zaobserwować również w Polsce. Za różnego rodzaju „maski antywirusowe” na portalu aukcyjnym Allegro zapłacimy nawet kilkaset złotych.
Pod koniec lutego 2020 r. prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie ws. nieuczciwych działań hurtowni wobec szpitali. [czytaj więcej]
„Publicznie będziemy informowali, które podmioty nie zachowują się odpowiedzialnie odstępując od zawartych ze szpitalami umów. Względem nich podejmiemy stanowcze działania zgodnie z wszelkimi dostępnymi nam prawnie mechanizmami. Apeluję do sprzedawców i właścicieli hurtowni, aby nie wykorzystywali strachu i dezinformacji do podnoszenia cen środków ochrony indywidualnej, w tym maseczek ochronnych”– poinformował Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
Dla dyrektorów szpitali uruchomiona została specjalna infolinia, za pomocą której mogą informować Urząd o podobnych przypadkach. Numer kontaktowy poszczególnym placówkom zostanie przekazany przez Ministerstwo Zdrowia.
Strach przed postępującą epidemią wykorzystują także cyberoszuści. Posługują się nieprawdziwymi bądź mylącymi informacjami nt. COVID-19. Jak dotąd przypadki phishingu zgłaszane są głównie w krajach, gdzie koronawirus jest obecny. Oszuści podszywając się pod duże organizacje (np. WHO), wysyłają wiadomości SMS bądź dzwonią z informacją nt. koronawirusa lub ofertą darmowych masek ochronnych. Przy okazji wyłudzają dane osobowe oraz pieniądze. Kolejnym problemem są wysyłane wiadomości e-mail z rzekomym linkiem do poradnika nt. objawów i leczenia koronawirusa. Otrzymane materiały zawierają złośliwe oprogramowanie, które po zainstalowaniu pozwala na przechwycenie danych.
Na świecie zarażonych koronawirusem jest ponad 92 tys. ludzi z około 30 krajów; spowodował on śmierć u 3129 osób (03.03.2020, godz. 15:30). Aktualizowane dane dotyczące epidemii można znaleźć [tutaj].
Wszelkie informacje nt. koronawirusa dostępne są na stronie Ministerstwa Zdrowia. [zobacz]
The most commonly reported #COVID19 symptoms incl. fever, dry cough, and shortness of
breath. Most patients (80%) experienced mild illness. Approximately 14% experienced severe disease & 5% were critically ill.WHO Situation Report 1 March https://t.co/QEXoew8lJP#coronavirus pic.twitter.com/ST2eSCAesI
— World Health Organization (WHO) (@WHO) March 2, 2020
Czytaj także:
Karolina Gierat/Ostrzegamy.online