Co zrobić, kiedy spowodujemy szkodę parkingową lub ktoś uszkodzi nasz pojazd? Jakie są inne rodzaje szkód parkingowych? Kiedy przysługuje nam odszkodowanie? Odpowiadamy.

Zgodnie z art. 98 Kodeksu wykroczeń karze grzywny lub nagany podlega osoba, która prowadząc pojazd poza drogą publiczną nie zachowuje należytej ostrożności, czym zagraża bezpieczeństwu innych osób, lub nie stosuje się do przepisów regulujących korzystanie z dróg wewnętrznych lub innych miejsc dostępnych dla ruchu pojazdów.

Szkoda parkingowa jest zdarzeniem podobnym, jednak nie dochodzi tutaj do zagrożenia bezpieczeństwa osób, a jedynie do uszkodzenia mienia, zaparkowanego pojazdu. Warto wiedzieć jak postąpić, gdy spowodujemy szkodę, jak również znać procedurę postępowania, jeśli to ktoś inny zniszczył nasze mienie.

 

Gdy spowodowałem szkodę parkingową  

W przypadku, gdy to my przy parkowaniu, wjeżdżaniu lub wyjeżdżaniu z parkingu spowodujemy szkodę, np. zarysujemy cudzy samochód czy wgnieciemy zderzak, warto zachować elementarną uczciwość i poczekać na właściciela uszkodzonego samochodu, by wyjaśnić z nim sprawę. Nie jest wtedy konieczne wzywanie policji. Wystarczy spisać oświadczenie, w którym przyznajemy się do spowodowania szkody. Oświadczenie powinno zawierać:

  • datę i miejsce zdarzenia,
  • dane osobowe uczestników kolizji (imię, nazwisko, adres, telefon),
  • dane dotyczące prawa jazdy osób biorących udział w zdarzeniu (numer prawa jazdy, kategoria, kiedy i przez kogo wydane, data ważności),
  • dane sprawcy i poszkodowanego oraz ich pojazdów,
  • nazwę ubezpieczyciela sprawcy (numer polisy OC, nazwa firmy ubezpieczeniowej),
  • okoliczności, w jakich doszło do szkody,
  • informacje na temat świadków kolizji,
  • podpis uczestników kolizji na każdej stronie oświadczenia.

Pozwoli to właścicielowi uszkodzonego pojazdu na dochodzenia odszkodowania z naszej samochodowej polisy ubezpieczeniowej (ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej – tzw. OC, które jest obowiązkowe w przypadku posiadania samochodu). Zgłosi on szkodę do naszego towarzystwa ubezpieczeniowego, które wypłaci mu odszkodowanie.

W przypadku, gdy sprawca nie ma przy sobie dowodu rejestracyjnego lub swojego ubezpieczenia, wystarczy spisanie numeru rejestracyjnego pojazdu, którym jechał. Mając te dane, można [sprawdzić] numer jego polisy ubezpieczeniowej za pośrednictwem strony internetowej Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.

Innym rodzajem załatwienia sprawy jest porozumienie. Możemy dojść do konsensusu i umówić się, że zapłacimy poszkodowanemu właścicielowi pewną kwotę pieniędzy, co wyczerpie jego roszczenia względem nas. Powinna to być kwota adekwatna do spowodowanego uszkodzenia. Wtedy również warto spisać oświadczenie tej treści, by dodatkowo nie pociągnął on nas do odpowiedzialności bez naszej wiedzy.

Nie zawsze jednak możemy poczekać na właściciela pojazdu, który uszkodziliśmy. Warto wtedy napisać kartkę ze swoim numerem telefonu i umieścić ją pod wycieraczką uszkodzonego pojazdu, aby poszkodowany mógł się z nami skontaktować w celu uczciwego załatwienia sprawy.

 

Gdy ktoś uszkodził mój pojazd i znam sprawcę

Zachowanie w przypadku szkody parkingowej, gdy to nasz samochód został uszkodzony jest analogiczne. Powinniśmy spisać ze sprawcą oświadczenie o zdarzeniu drogowym (dobrze jest wozić druk takiego oświadczenia w samochodzie) lub załatwić sprawę polubownie. W przypadku, gdy sprawca nie przyznaje się do wyrządzenia szkody lub zbiegł z miejsca wypadku – należy wezwać policję.

W przypadku, gdy sprawca zostawił swój numer telefonu powinniśmy zadzwonić do niego i porozumieć się z nim lub po spisaniu oświadczenia zgłosić szkodę do towarzystwa ubezpieczeniowego. Trzeba pamiętać, by szkodę dodatkowo udokumentować fotograficznie.

 

Gdy pojazd został uszkodzony, ale nie znam sprawcy

Pierwszą czynnością w takim przypadku powinno być zawiadomienie policji, która ma obowiązek przyjęcia zgłoszenia. Policja powinna postarać się o znalezienie sprawcy zdarzenia poprzez np. znalezienie świadków czy sprawdzenie ewentualnych nagrań monitoringu.

Notatka policyjna przyda się w momencie, gdy będziesz zmuszony likwidować szkodę parkingową z polisy AC (jeśli ją posiadasz). Wtedy będzie ona podstawą do jakichkolwiek roszczeń.

Szanse na znalezienie sprawcy bez świadków i nagrań są niewielkie. W takim wypadku istnieje konieczność naprawy na własny koszt lub z polisy AC (wiąże się to z utratą zniżek za bezszkodowy okres ubezpieczenia). Ponadto warto pamiętać, że samochód możesz naprawić z polisy AC tylko wówczas, gdy umowa obejmuje szkody wyrządzone przez nieznanego sprawcę, który zbiegł z miejsca zdarzenia. W innym przypadku twój ubezpieczyciel nie weźmie na siebie odpowiedzialności za szkodę tego rodzaju.

 

Gdy sprawca nie wie, że uszkodził samochód

Możliwa jest sytuacja, gdy kierowca, który spowodował szkodę, nie zauważy tego i oddali się z miejsca zdarzenia. Takie zachowanie może zostać zakwalifikowane jako ucieczka z miejsca zdarzenia. Poszkodowany może bowiem wezwać policję i ustalić sprawcę, a co za tym idzie zgłosić szkodę do towarzystwa, gdzie sprawca ubezpieczył samochód. Jeśli ubezpieczalnia odpowiedzialna za zlikwidowanie szkody uzna, że sprawca celowo oddalił się z miejsca zdarzenia, będzie grozić mu tzw. regres ubezpieczeniowy. Oznacza to, że ubezpieczyciel może zażądać zwrotu wypłaconego odszkodowania od sprawcy szkody (art. 43 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych). Sprawca może tłumaczyć się, że nie zauważył zdarzenia, co może zostać wzięte pod uwagę. Jednak wszystko zależy od okoliczności incydentu. Regres następuje także wtedy, gdy sprawca szkody był pod wpływem substancji odurzających.

 

Inne rodzaje szkód parkingowych

Jeżeli twój pojazd ktoś uszkodził wózkiem sklepowym, zniszczyło je bawiące się dziecko lub złośliwy sąsiad, w przypadku, gdy znasz sprawcę odszkodowanie możesz uzyskać z  jego OC w życiu prywatnym, o ile posiada on wykupioną taką polisę. W innym przypadku swoich praw możesz dochodzić na drodze powództwa cywilnego, opłacić naprawę z własnego ubezpieczenia AC lub na własny koszt.

W przypadku uszkodzenia przez wózek sklepowy, gdy nie ustalimy sprawcy sprawa może być trudniejsza. Sklepy bardzo rzadko godzą się na wzięcie na siebie odpowiedzialności za wózki pozostawione na parkingu przez innych klientów. Każda tego rodzaju sprawa wymaga indywidualnego zbadania, by mieć pewność, czy faktycznie na sklepie ciąży odpowiedzialność za szkodę i jest możliwe uzyskanie odszkodowania.

Twój samochód może też ulec uszkodzeniu na parkingu strzeżonym. Jest to parking, który wyposażono w urządzenia charakterystyczne dla miejsca strzeżonego: np. szlaban, budkę strażniczą czy obsługę, która wpuszcza i wypuszcza samochody. Zdarzają się przypadki, gdy właściciele takich parkingów chcą uniknąć odpowiedzialności za samochody, które przechowują i wywieszają tabliczkę „parking dozorowany”. Nie zmienia to sytuacji poszkodowanego, gdyż prawo stoi tutaj po stronie klientów.

Zostawiając auto na strzeżonym parkingu zawierasz umowę przechowania, a osoba przechowująca bierze odpowiedzialność za samochód, a także za to, co się w nim znajduje. Mamy prawo odebrać samochód w stanie nienaruszonym. W razie szkody możemy dochodzić odszkodowania od właściciela parkingu strzeżonego, jednak należy mieć potwierdzenie, że zawarliśmy z nim taką umowę (paragon lub zaświadczenie, na którym znajdzie się np. marka auta i numer rejestracyjny).

O szkodzie parkingowej możemy mówić nie tylko w przypadku, gdy wyrządza ją inny samochód lub osoba. Auto mogą również uszkodzić np. sople spadające z dachu czy spróchniałe drzewo, które się na nie przewróciło.

W takiej sytuacji odszkodowania można dochodzić od osoby lub instytucji odpowiedzialnej za zaniedbanie lub niedopełnienie swoich obowiązków, w zakresie troski o bezpieczeństwo i utrzymanie posesji lub budynku z jej polisy OC. Może to być właściciel posesji lub zarządca budynku. Poszkodowany musi jednak udowodnić przed towarzystwem ubezpieczeniowym, że osoba taka dopuściła się zaniedbania, tzn. że istnieje związek przyczynowo – skutkowy między poniesioną szkodą a działaniem lub zaniechaniem. Jeśli właściciel nieruchomości nie posiada polisy OC,  warto spróbować wypracować porozumienie lub, jeśli się to nie uda, skierować sprawę do sądu.

Mateusz Wilk/Ostrzegamy.online

Szanowni Państwo,

w związku z wejściem w życie Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO) informujemy, że Administratorem danych osobowych jest Fundacja Lux Veritatis z siedzibą w Warszawie (01-192) przy ul. Leszno 14.

Szczegółowe informacje dotyczące przetwarzania Państwa danych osobowych znajdują się w Polityce przetwarzania danych osobowych dostępnej TUTAJ

Prosimy pamiętać, że zawsze można udzieloną zgodę odwołać.

JAKIE DANE GROMADZIMY?
Jako administrator Państwa danych osobowych informujemy, że przetwarzamy Państwa dane które są zbierane podczas korzystania przez Państwa z naszej strony: Państwa zapisy na Newsletter (o ile takie wystąpią), pliki cookies umożliwiające właściwą prezentację naszej strony.

KTO BĘDZIE ADMINISTRATOREM PAŃSTWA DANYCH?

Administratorami Państwa danych będziemy my: Fundacja Lux Veritatis z siedzibą w Warszawie (01-192) przy ul. Leszno 14, wpisana przez Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie, XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego do Rejestru stowarzyszeń, innych organizacji społecznych i zawodowych, fundacji oraz samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej i Rejestru przedsiębiorców pod nr KRS: 0000139773; nr NIP: 896-11-69-046, nr REGON: 931899215

JAKI MAMY CEL W PRZETWARZANIU PAŃSTWA DANYCH OSOBOWYCH?
Przetwarzamy te dane w celach opisanych w naszej polityce, między innymi aby w prawidłowy sposób wyświetlić Państwu stronę internetową.