Nadmierna wilgoć i brak odpowiedniej wentylacji w pomieszczeniu to idealne warunki dla grzybów, w tym pleśni. Rozprzestrzeniają się wszędzie, zajmują stare i nowe budynki. Mają zły wpływ na wygląd mieszkań, ale przede wszystkim zagrażają naszemu zdrowiu.
Czym są pleśnie?
Pleśń w mieszkaniu można dostrzec „gołym okiem”. Pojawiające się na ścianach wykwity w odcieniach od szarego po czarny to znak, że w domu rozprzestrzenia się grzyb, który może mieć wpływ na nasze zdrowie.
– Wśród czynników drażniących, chorobotwórczych i szkodliwych dla układu oddechowego wymienia się w pierwszej kolejności grzybnię i zarodniki grzybów pleśniowych. To one bytują w pomieszczeniach i są przyczyną chorób – zaznacza lekarz Narcyz Sadłoń, prezes firmy medycznej DOKTOR NARCYZ.
Pleśń w domu wytwarza nieprzyjemny zapach i klimat. W bezpośrednim kontakcie z człowiekiem szkodzi. Jest źródłem substancji o działaniu rakotwórczym i mutagennym.
– Symbioza człowieka z grzybami pleśniowymi, z grzybami pasożytniczymi nie istnieje. Są to dla nas czynniki drażniące, czynniki chorobotwórcze, mogące doprowadzić do przewlekłych zaburzeń zdrowia, a nawet do skrócenia życia – podkreśla lek. Narcyz Sadłoń.
Przyczyny powstawania wykwitów
Podstawowy powód zagrzybienia to wilgoć i słaba wentylacja. Codzienne czynności, takie jak gotowanie, suszenie prania czy kąpiel mogą przyczynić się do wzmożonej emisji pary wodnej, która następnie osadza się na ścianach.
– W większości przypadków winowajcą jest niewydolna wentylacja, ale może nim być również nieszczelny dach lub inne źródło zawilgocenia. Kłopoty może powodować także przerwana ciągłość ocieplenia lub inna wada konstrukcyjna budynku, przyczyniająca się do powstawania tzw. mostków termicznych. Wówczas w miejscach tych może dochodzić do punktowego wychładzania i skraplania się pary wodnej – a to idealne warunki dla rozwoju grzybów i pleśni – tłumaczy Tomasz Jarzyna, ekspert firmy budowlanej Baumit.
Jak dodaje lek. Narcyz Sadłoń, brak odpowiedniej wentylacji jest wręcz zachętą do aktywności pleśni.
– Źle przewietrzone, źle wentylowane, źle konstrukcyjnie i termicznie zbudowane pomieszczenia stanowią rezerwuar grzybów pleśniowych i są swoistą „bombą epidemiologiczną” – zaznacza.
Najczęściej do takich sytuacji dochodzi w okresie jesiennym i zimowym. Wtedy rzadziej otwieramy okna i wilgotne powietrze nie jest wymieniane na świeże.
Wpływ pleśni na nasze zdrowie
Należy podkreślić negatywny wpływ pleśni na zdrowie.
– Dzisiejsze obserwacje, badania kliniczne jednoznacznie sugerują, że przebywanie w zagrzybionym pomieszczeniu ma związek z powstawaniem alergii i przewlekłych podrażnień, będących często przyczyną schorzeń układu oddechowego – wskazuje Narcyz Sadłoń.
– Do takich chorób należą: przewlekłe zapalenie zatok, nawracające zapalenie ucha środkowego, a przede wszystkim przewlekłe zapalenie gardła, migdałków oraz nawracające zapalenia oskrzeli i płuc. Obserwuje się także bardzo poważne, niezwykle niebezpieczne dla życia zapalenia grzybicze układu oddechowego. Te choroby są związane bezpośrednio z jakością wdychanego powietrza – zaznacza lekarz.
– Każda nawracająca, przewlekająca się choroba górnych dróg oddechowych powinna skłaniać nas do myślenia, że być może przyczyną są zarodniki grzybów pleśniowych, grzybów chorobotwórczych znajdujących się w środowisku, w którym mieszkamy. W takim przypadku nie leczenie, a zmiana środowiska może być terapeutyczna – dodaje.
Jak zlikwidować zagrzybienia ze ścian?
Walka z zagrzybieniem musi być przede wszystkim skuteczna. Jedynie wczesne rozpoznanie problemu, odpowiednie zdiagnozowanie i wyeliminowanie przyczyny pozwoli w przyszłości uniknąć podobnych sytuacji.
Metoda, którą wybierzemy w celu usunięcia pleśni, powinna zależeć przede wszystkim od stopnia natężenia wykwitów i rozprzestrzenienia – podpowiada Tomasz Jarzyna.
– Sposób usuwania grzyba na ścianie zależy głównie od tego, jak długo się rozwijał oraz jak głęboko zdążył wniknąć w jej strukturę. Jeśli pleśń zaatakowała niedawno i tylko powierzchniowo, wystarczy że bardzo dokładnie oczyścimy zainfekowane miejsce, usuniemy wszelkie zanieczyszczenia, a następnie zastosujemy odpowiedni preparat zwalczający zagrożenie. Po odkażeniu powierzchni, możemy przystąpić do malowania – mówi Tomasz Jarzyna.
Jeżeli przyczyną powstawania pleśni jest wada konstrukcyjna budynku – np. nieszczelny dach, niewydolna wentylacja czy przerwana ciągłość ocieplenia – trudno będzie się jej od razu pozbyć.
– Wyraźnie rozwijający się grzyb na ścianie to decydujący powód, aby podjąć interwencję budowlaną. Czasem warto jest pomyśleć nawet o zmianie miejsca zamieszkania, zanim pojawią się u domowników objawy chorób przewlekłych – radzi lek. Narcyz Sadłoń.
Jak zapobiegać powstawaniu pleśni?
Przede wszystkim należy regularnie wietrzyć pomieszczenia, aby wymuszać cyrkulację powietrza.
– Nie bójmy się niskich temperatur. Aby przewietrzyć mieszkanie i zminimalizować przy tym straty ciepła, wystarczy że na około 5-10 minut wcześniej przykręcimy zawór grzejnika. Podczas wietrzenia okno otwórzmy na oścież i zamknijmy drzwi. Unikajmy uchylania okna na długi czas, by nie doprowadzić do wychłodzenia ścian, które są znakomitym akumulatorem ciepła – zaznacza Tomasz Jarzyna.
Zanim zaczniemy suszyć pranie czy gotować, warto sprawdzić, czy w pomieszczeniu jest odpowiednia wentylacja, a przynajmniej dobra rotacja powietrza.
„W czasie budowania domu warto wiedzieć, że już na etapie wykańczania ścian można zminimalizować ryzyko pojawienia się wykwitów. Wystarczy, że zastosujemy materiały wysoko przepuszczalne, które będą wspierały regulację poziomu wilgoci, np. oddychające tynki czy wapienne gładzie. Również dobierając farbę powinniśmy zwrócić uwagę na jej zdolność do przepuszczania pary wodnej” – czytamy w materiale firmy Baumit.
Marta Grabowska/Ostrzegamy.online