Około 200 tysięcy Polaków jest zakażonych wirusem HCV – podaje Główny Inspektorat Sanitarny. Objawy występują bardzo rzadko, dlatego wiele osób nie jest świadomych, że go przenosi.

 

Czym jest HCV?

HCV to drobnoustrój wywołujący wirusowe zapalenie wątroby typu C. Do zakażenia może dojść poprzez kontakt z krwią osoby zarażonej. Drogą, przez którą może dojść do zakażenia, jest wyłącznie krew.

– HCV jest jednym z kilku wirusów, które zaliczmy do grupy zakażeń hepatotropowych, uszkadzających wątrobę. Najprawdopodobniej jest on najbardziej rozpowszechnionym wirusem w Polsce. Największy problem polega na tym, że większość z osób zakażonych nie wie o tym, że choruje – wyjaśnia prof. dr hab. Robert Flisiak – Prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.

 

Gdzie możemy zarazić się wirusem?

Do miejsc, w których najczęściej dochodzi do zakażania, zaliczamy: salony fryzjerskie, gabinety kosmetyczne, stomatologiczne oraz studia tatuażu i piercingu. W placówkach tych występuje największe ryzyko naruszenia ciągłości skóry i błon śluzowych. W sytuacji, gdy nie są przestrzegane zasady zapobiegające zakażeniom, z łatwością można zarazić się wirusem.

Szczególną ostrożność powinny zachować osoby korzystające ze studiów tatuażu oraz gabinetów stomatologicznych. Zwróćmy uwagę na to, czy dentysta zmienia rękawiczki oraz czy gabinet spełnia standardy zabezpieczające przed zakażeniami – podkreśla Prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych.

 

Jak zapobiec zakażeniu?

Czy oznacza to, że dla swojego bezpieczeństwa powinniśmy zrezygnować z usług w tych salonach? Oczywiście nie. Należy jednak zwrócić szczególną uwagę na to, czy stanowisko, gdzie ma odbyć się zabieg oraz używane narzędzia są czyste, a także czy pracownik salonu umył ręce i ubrał roboczą odzież przed wykonaniem zabiegu.

Zapobieganie zakażeniom przede wszystkim wiąże się z unikaniem czynników ryzyka. Dawniej miejscem największego zagrożenia były placówki opieki zdrowotnej. Dziś w znacznym stopniu zmniejszyło się to ryzyko. Preparaty krwiopochodne są testowane. Od dawna stosujemy środki jednorazowego użytku. Dziś normą są jednorazowe igły, strzykawki oraz rękawiczki. Przestrzegane są także rygorystycznie procedury, których nie było dawniej – tłumaczy prof. dr hab. Robert Flisiak.

Pamiętajmy, że do zakażenia HCV dochodzi przez kontakt z krwią. Dlatego należy zachować szczególną ostrożność w przypadku zadrapań lub zacięć skóry.

 

Gdzie szukać pomocy?

W sytuacji, kiedy mogło dojść do zakażenia, należy jak najszybciej udać się do lekarza specjalisty, który po kompleksowych badaniach sporządzi indywidualny plan leczenia. W przypadku wczesnego stadium choroby, leczenie pozwoli całkowicie pozbyć się wirusa. Obecnie stosowane leki są skuteczne oraz bezpieczne dla pacjenta. Wskazane jest także szczepienie przeciwko wirusowi zapalenia wątroby typu C. W przypadku wykrycia wirusa, zaleca się rezygnację z alkoholu oraz nikotyny, ponieważ są to substancje mające negatywny wpływ na wątrobę, która podczas zakażenia toczy walkę z wirusem. Należy również przestrzegać diety oraz zadbać o odpowiednie nawodnienie organizmu.

 

Możliwe konsekwencje HCV

Jak wskazuje prof. dr hab. Robert Flisiak, zakażenie HCV wiąże się m.in. z ryzykiem rozwoju marskości wątroby, która to choroba „sama w sobie stanowi duże zagrożenie”.

– Na pewno pogarsza jakość oraz skraca życie. Ponad wszelką wątpliwość wirus HCV, podobnie jak wirus HBV, jest wirusem onkogennym, który prowadzi do rozwoju raka wątroby. Oczywiście nie u wszystkich, ale u dużej części osób zakażonych, chorujących przewlekle rozwija się najpierw marskość, a w dalszej konsekwencji nowotwór wątroby – ostrzega Kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.

 

Więcej informacji

Ważne informacje na temat diagnostyki zakażeń wirusem HCV dostępne są na [stronie] internetowej Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego  oraz na [stronie] Ministerstwa Zdrowia.

Marta Klimczak/Ostrzegamy.online

Szanowni Państwo,

w związku z wejściem w życie Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO) informujemy, że Administratorem danych osobowych jest Fundacja Lux Veritatis z siedzibą w Warszawie (01-192) przy ul. Leszno 14.

Szczegółowe informacje dotyczące przetwarzania Państwa danych osobowych znajdują się w Polityce przetwarzania danych osobowych dostępnej TUTAJ

Prosimy pamiętać, że zawsze można udzieloną zgodę odwołać.

JAKIE DANE GROMADZIMY?
Jako administrator Państwa danych osobowych informujemy, że przetwarzamy Państwa dane które są zbierane podczas korzystania przez Państwa z naszej strony: Państwa zapisy na Newsletter (o ile takie wystąpią), pliki cookies umożliwiające właściwą prezentację naszej strony.

KTO BĘDZIE ADMINISTRATOREM PAŃSTWA DANYCH?

Administratorami Państwa danych będziemy my: Fundacja Lux Veritatis z siedzibą w Warszawie (01-192) przy ul. Leszno 14, wpisana przez Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie, XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego do Rejestru stowarzyszeń, innych organizacji społecznych i zawodowych, fundacji oraz samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej i Rejestru przedsiębiorców pod nr KRS: 0000139773; nr NIP: 896-11-69-046, nr REGON: 931899215

JAKI MAMY CEL W PRZETWARZANIU PAŃSTWA DANYCH OSOBOWYCH?
Przetwarzamy te dane w celach opisanych w naszej polityce, między innymi aby w prawidłowy sposób wyświetlić Państwu stronę internetową.