Ponad 120 Polaków rocznie umiera z powodu wstrząsu anafilaktycznego będącego jednym z objawów alergii.  W Polsce cierpi na nią coraz więcej osób. Obecnie to już kilkanaście milionów ludzi.

Jak wskazuje dr n. med. Piotr Dąbrowiecki, specjalista chorób wewnętrznych i alergolog z Kliniki Chorób Infekcyjnych i Alergologii w Wojskowym Instytucie Medycznym, „z problemem alergii boryka się około 40 proc. naszego społeczeństwa”, a „liczba alergików stale rośnie”.

– Z badań przeprowadzonych w latach 90. wynika, że alergia dotykała wtedy około 25-30 proc. społeczeństwa. W tej chwili, badania profesora Samolińskiego (prof. dr hab. med. Bolesław Samoliński, alergolog i otolaryngolog, prezydent Polskiego Towarzystwa Alergologicznego w latach 2012-2015 – przyp. red.)  z 2008 roku pokazują, że osoby z dodatnimi testami wskazującymi na alergię stanowią już 40 proc. społeczeństwa – zwraca uwagę ekspert.

 

Czym jest alergia

Alergia to nieprawidłowa reakcja układu immunologicznego na bodziec, czyli alergen, który w dawce lub stężeniu tolerowanym przez osoby zdrowe nie powoduje żadnych objawów – tłumaczy dr n. med. Piotr Dąbrowiecki. Jak wynika z badań profesora Samolińskiego skala osób chorych na alergię zwiększa się z dekady na dekadę.

– Alergen, czyli coś, co jest bezpieczne i nieszkodliwe dla osoby nieuczulonej, wywołuje bardzo niepożądane działania u osoby uczulonej. U alergika dochodzi do rozwoju stanu zapalnego w jelitach, na skórze lub w układzie oddechowym. Organizm reaguje nadmiernie na coś, co jest alergenem. Z reguły jest to struktura białkowa lub aminokwasowa. (…) Problem objawowej alergii charakteryzuje się: katarem, kichaniem oraz łzawieniem oczu – wyjaśnia dr n. med. Piotr Dąbrowiecki.

 

Niepożądane reakcje organizmu

Jeżeli uczulający alergen dostanie się do organizmu, może powodować, odczuwalne, nieprzyjemne skutki dla osoby chorej.

– Alergen po dostaniu się na przykład do układu oddechowego może wywołać obrzęk, rumień lub nadmiar wydzieliny. Jeżeli dotyka to skóry osoby uczulonej, może pojawić się swędzący wyprysk  i rumień. W przypadku, gdy alergen wnika do przewodu pokarmowego, pojawia się obrzęk błony śluzowej, zwiększa się perystaltyka, co prowadzi do biegunki, a także do uszkodzenia jelit – wyjaśnia Piotr Dąbrowiecki.

 

Alergia niejedno ma imię

Alergolodzy wyjaśniają, że jednym z powodów występowania dużej liczby cierpiących na alergie jest fakt, że istnieje wiele substancji uczulających. Wyróżniamy także wiele rodzajów uczuleń.

– Alergie na alergeny wziewne (np. pyłki drzew i traw), alergie na alergeny pokarmowe (np. mleko, jajo, orzeszki) oraz alergie kontaktowe związane z haptenami, takimi jak metale (np. nikiel, kobalt, chrom), substancje zapachowe i wiele innych – mówi alergolog Joanna Morawiecka-Baranek.

 

Źródła uczuleń

Istnieje wiele przyczyn alergii. Można ją przekazać swoim dzieciom genetycznie. Uczulenie częściej dotyka także ludzi, których matki paliły w ciąży papierosy lub mieszkały  w bardzo zanieczyszczonej atmosferze. Reakcje alergiczne mogą się pojawić w każdym momencie życia.

– Przyczyną alergii jest wytworzenie nadmiernej ilości swoistych przeciwciał klasy IgE, które zdarza się najczęściej u osób mających rodziców alergików. Jest to dziedzicznie przekazane uwarunkowanie. Jeżeli mama jest uczulona, to w połowie dzieci tej kobiety będą alergikami. Z kolei jeżeli oboje rodziców zmaga się z alergią, to do 80 proc. obciążone są dzieci – mówi lekarz alergolog.

Na rozwój alergii mają wpływ inne elementy. O przyczynach występowania uczuleń w społeczeństwie mówi lekarz alergolog Joanna Morawiecka-Baranek.

– Duże znaczenie na rozwój alergii w organizmie mają: predyspozycja genetyczna oraz wpływ środowiska – nie tylko alergenów, ale także zanieczyszczeń powietrza, np. substancje wydzielane z silników Diesla czy dym tytoniowy – wyjaśnia lekarz.

Na problemy związane z uczuleniem cierpi duża część populacji. Do dziś jednak istnieją wątpliwości i dyskusje, czy alergię należy zaliczyć do listy chorób przewlekłych.

– Alergia, czyli uczulenie, to „gotowość” organizmu do powstania choroby alergicznej, takiej jak alergiczny nieżyt nosa, alergiczne zapalenie spojówek czy astma oskrzelowa – mówi dr Joanna Morawiecka-Baranek.

Czy można  w jakiś sposób uchronić się przed alergią? Jak wskazuje lekarz „profilaktyka pierwotna, czyli zapobieganie alergii (uczuleniu), to problem wciąż otwarty”.

– Wiemy na pewno, że unikanie dymu tytoniowego, spalin silników Diesla, poród drogami natury i karmienie piersią (do 4-6 miesiąca życia) może uchronić potencjalnych alergików przed chorobą – przekonuje.

 

Jak alergia wpływa na jakość codziennego życia?

Osoby zmagające się z alergią doskonale wiedzą, jak substancje uczulające potrafią utrudnić życie.

– Ten, kto cierpi na choroby alergiczne z całą pewnością odpowie, że wpływają one w znacznym stopniu na jakość wielu aspektów codziennego życia, tj. pracę czy wypoczynek. Oczywiście duże znaczenie ma ciężkość choroby, jej prawidłowe leczenie (w tym immunoterapia, czyli odczulanie) oraz unikanie alergenu, co nie zawsze jest możliwe – zwraca uwagę dr Morawiecka-Baranek.

 

Leczenie alergii jest możliwe?

Leczenie alergii jest złożonym procesem, który nie daje gwarancji na całkowite uspokojenie choroby. Jednym z pierwszych zaleceń dla osób uczulonych jest unikanie kontaktu z alergenem. Nie zawsze jest to jednak możliwe. Lekarze mogą rozpocząć także leczenie farmakologiczne lub immunoterapię.

– Z alergii nie można się ,,wyleczyć”, jednak można ją ,,zaleczyć”. Najlepszą formą zaleczania jest immunoterapia, czyli odczulanie. My alergolodzy stosujemy metodę odczulania po ukończeniu przez pacjenta piątego roku życia. Jeżeli testy wyjdą dodatnie i okaże się, że pacjent ma alergię, to zaczynamy immunoterapię – mówi lekarz Piotr Dąbrowiecki.

 

Alergia może zakończyć się śmiercią

Jednym z najgroźniejszych objawów alergii jest wstrząs anafilaktyczny.  Jest on natychmiastową reakcją ogólnoustrojową prowadzącą do spadku ciśnienia tętniczego krwi.  Bez odpowiedniej interwencji medycznej ta niebezpieczna reakcja alergiczna może mieć tragiczne skutki dla osoby uczulonej.

Jest to szybko przebiegająca reakcja nadwrażliwości, którą może wywołać alergen (najczęściej znajdujący się w pokarmie lub jad owadów czy leki). Anafilaksja i wstrząs mogą być aktywowane wysiłkiem fizycznym – tłumaczy specjalista z Wojskowego Instytutu Alergologicznego.

Jak wygląda wstrząs anafilaktyczny i jakie skutki niesie za sobą? Dr Dąbrowiecki wskazuję, że „pojęcie wstrząsu wychodzi poza granice alergii”.

– Wstrząs może być wywołany alergenem lub innym bodźcem. Objawy  zazwyczaj zaczynają się na skórze. Występuje wtedy pokrzywka i świąd skóry. Następnie mogą się pojawić katar, kichanie oraz duszność jako wynik skurczu oskrzeli. Często atakowi towarzyszą kurczowe bóle brzucha i biegunka. Bardzo niebezpiecznym objawem jest spadek ciśnienia tętniczego. Jeżeli ciśnienie spada, a tętno wzrasta, to może świadczyć to o wstrząsie anafilaktycznym. Jeśli w tym momencie nie podamy pacjentowi adrenaliny lub poinstruowany przez lekarza sam sobie jej nie poda, może skończyć się to śmiercią – ostrzega lekarz Dąbrowiecki i dodaje, że Polskie Towarzystwo Alergologiczne wychodzi naprzeciw temu zagrożeniu, we współpracy z SuperPharm kierując do wszystkich zainteresowanych kampanię informacyjną nt. anafilaksji.

Podczas Światowego Tygodnia Alergii w dniach 7-13 kwietnia w każdej aptece SuperPharm na terenie Polski znajdą Państwo plakat w wersji dla pacjentów opisujący, czym jest anafilaksja, jak ją rozpoznać i jak z nią postępować. Ponadto personel apteki będzie demonstrował treningowe strzykawki, które pozwolą każdemu przećwiczyć prawidłowe zastosowanie adrenaliny w przypadku wstrząsu anafilaktycznego.

Oto lista dziesięciu najpopularniejszych alergenów na podstawie rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej nr 1169/2011.

  1. GLUTEN
  2.  SKORUPIAKI i produkty pochodne
  3. JAJA i produkty pochodne
  4. RYBY i produkty pochodne
  5. ORZESZKI ZIEMNE (arachidowe) i produkty pochodne
  6. SOJA i produkty pochodne
  7. MLEKO i produkty pochodne (łącznie z laktozą)
  8. ORZECHY
  9. SELER i produkty pochodne
  10. GORCZYCA i produkty pochodne

Marta Klimczak/Ostrzegamy.online

Szanowni Państwo,

w związku z wejściem w życie Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO) informujemy, że Administratorem danych osobowych jest Fundacja Lux Veritatis z siedzibą w Warszawie (01-192) przy ul. Leszno 14.

Szczegółowe informacje dotyczące przetwarzania Państwa danych osobowych znajdują się w Polityce przetwarzania danych osobowych dostępnej TUTAJ

Prosimy pamiętać, że zawsze można udzieloną zgodę odwołać.

JAKIE DANE GROMADZIMY?
Jako administrator Państwa danych osobowych informujemy, że przetwarzamy Państwa dane które są zbierane podczas korzystania przez Państwa z naszej strony: Państwa zapisy na Newsletter (o ile takie wystąpią), pliki cookies umożliwiające właściwą prezentację naszej strony.

KTO BĘDZIE ADMINISTRATOREM PAŃSTWA DANYCH?

Administratorami Państwa danych będziemy my: Fundacja Lux Veritatis z siedzibą w Warszawie (01-192) przy ul. Leszno 14, wpisana przez Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie, XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego do Rejestru stowarzyszeń, innych organizacji społecznych i zawodowych, fundacji oraz samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej i Rejestru przedsiębiorców pod nr KRS: 0000139773; nr NIP: 896-11-69-046, nr REGON: 931899215

JAKI MAMY CEL W PRZETWARZANIU PAŃSTWA DANYCH OSOBOWYCH?
Przetwarzamy te dane w celach opisanych w naszej polityce, między innymi aby w prawidłowy sposób wyświetlić Państwu stronę internetową.