W Polsce chrapie około 10 mln osób. 70 proc. z nich po przebudzeniu nie czuje się wypoczętych. Co najmniej 4 mln Polaków wstaje niewyspanych bądź ma kłopoty z koncentracją – wskazują badania TNS Polska dla Centrum Medycznego MML z 2017 r.
Z [badań] przeprowadzonych przez SW Research na zlecenie firmy Infoscan w maju 2017 r. wynika, że „60 proc. ankietowanych nie próbuje wyleczyć chrapania, zaledwie 6 proc. osób sprawdzało, czy nie cierpi na bezdech senny, a niemal co druga osoba nie wie czym grożą te objawy”.
Ankieta Agencji Badań Rynku i Opinii SW Research wykazuje, że większość osób nie jest świadoma konsekwencji, jakie niesie za sobą chrapanie. 60 proc. badanych bagatelizuje ten problem, 15 proc. „zgłosiło się z problemem do gabinetu laryngologicznego, 12 proc. sięgnęło po preparaty przeciwko chrapaniu, a 10 proc. udało się do internisty”.
„Zaledwie 4 proc. osób poddanych badaniu skorzystało ze specjalistycznego aparatu do diagnostyki chrapania” – wynika z badań SW Research.
Czym jest chrapanie
Lekarz Agnieszka Dmowska-Koroblewska, starszy asystent Kliniki Otolaryngologii w Centrum Medycznym MML w Warszawie, specjalista otolaryngologii, wyjaśnia, że chrapanie to odgłosy, „które powstają na skutek turbulencji zaburzeń przepływu powietrza przez drogi oddechowe”.
– Dźwięki mogą powstawać na poziomie nosa i powoduje to skrzywienie przegrody, przerost małżowin, obecność polipów w jamach nosa, a także wiotkości podniebienia miękkiego. Ta luźna tkanka – błona śluzowa – jest wprawiana w drgania, czasami się wręcz zapada, co powoduje bardzo duże następstwa zagrażające życiu, jakim jest bezdech senny. Może to być również na poziomie gardła dolnego, gdzie przerośnięta nasada języka również blokuje drożność dróg oddechowych. Właśnie w czasie snu, kiedy dochodzi do wiotkości mięśni, najbardziej odczuwalne są te dolegliwości – wyjaśnia w rozmowie z portalem Ostrzegamy.online doktor Agnieszka Dmowska-Koroblewska.
Konsekwencje chrapania
Chrapanie przeszkadza przede wszystkim osobom, które śpią obok, ale ma także różne następstwa zdrowotne dla osoby chrapiącej. Lekarz tłumaczy, że „chrapanie, a zwłaszcza jego krańcowa postać – bezdech śródsenny, prowadzi do różnych poważnych następstw”.
– Zwiększa się krzepliwość krwi, powoduje to zwiększoną częstość udarów mózgu, wpływa to niekorzystnie na układ krążeniowy, występuje migotanie przedsionków. Tak naprawdę niedotlenienie dotyczy każdej komórki, również narządów zmysłowych. Zwłaszcza u osób, które są obciążone chorobami takimi jak cukrzyca czy nadciśnienie, te dolegliwości są większe, bardziej odczuwalne i zagrażają życiu – dodaje specjalista.
Bezdech senny – jak sobie z tym radzić
Z ankiety SW Research na zlecenie firmy Infoscan wynika, że Polacy spotykają się z informacjami na temat bezdechu sennego, jednak tylko nieco więcej niż połowa (57 proc.) badanych wie, czym on jest, a co trzeci badany o nim słyszał. Co 10 osoba nie posiada wiedzy na temat bezdechu.
Doktor Agnieszka Dmowska-Koroblewska zwraca uwagę, że „bezdech senny jest przerwą w oddychaniu prowadzącą do zagrożenia życia”.
– Przede wszystkim należy zdiagnozować przyczynę bezdechu. W większości przypadków występuje bezdech obturacyjny, czyli jest przeszkoda w drożności dróg oddechowych – tłumaczy starszy asystent Kliniki Otolaryngologii w Centrum Medycznym MML w Warszawie.
Rodzaje bezdechu:
- bezdech centralny;
- bezdech obturacyjny (najczęstszy);
- bezdech mieszany.
Bezdech obturacyjny charakteryzuje się tym, że „w drożności dróg oddechowych – począwszy od nozdrzy przednich, poprzez całą jamę nosa, nosogardło, gardło środkowe, gardło dolne, a następnie krtań – może dochodzić do zamknięcia dróg oddechowych” – wskazuje lekarz.
– Należy to zdiagnozować, zgłosić się do specjalisty, wykonać badania laryngologiczne, badania endoskopowe, a także obiektywne badania drożności dróg oddechowych, do których należy tomografia CBCT, badanie rynomanometryczne, które bada w sposób obiektywny drożność jam nosa. Ale także, jeżeli jest to bardzo trudne do zdiagnozowania, mamy nowoczesną metodę badawczo-diagnostyczną polegającą na tym, że badamy pacjenta wprowadzając go w sen farmakologiczny – pacjent jak gdyby śpi, naśladuje to warunki nocne – a my wprowadzamy fibroskopową kamerę od nozdrzy przednich poprzez różne piętra jamy nosa, noso-gardło, gardło środkowe, gardło dolne aż do krtani i na tej podstawie dokładnie lokalizujemy miejsce obturacji, czyli miejsce tej przeszkody – wyjaśnia lekarz Agnieszka Dmowska-Koroblewska.
Bardzo ważne jest zlokalizowanie przyczyny choroby, poprzez co możemy „właściwie i w bardzo mało inwazyjny sposób ją leczyć”. Do leczenia bezdechu sennego stosuje się techniki endoskopowe oraz koblację – wskazuje.
– Wykorzystujemy fale wysokiej częstotliwości, technik laserowych i plazmy, które pozwalają zmniejszyć małżowiny nosowe dolne, nie niszcząc ich, ale obkurczając je od środka. Możemy również usztywnić podniebienie miękkie, podnieść je do góry, zredukować nawis błony śluzowej łuków podniebiennych, a także zredukować albo zmniejszyć języczek, który czasami bardzo głęboko wpada w dół. Używa się także technik z wykorzystaniem noża harmonicznego albo Shavera, które polegają na tym, że zmniejszamy nasadę języka – objaśnia specjalista otolaryngologii.
Doktor Agnieszka Dmowska-Koroblewska podkreśla, że w plastyce podniebienia stosowane są technologie laserowe. Są to techniki nowoczesne i „warte wykorzystania, dlatego że rekonwalescencja jest krótsza, a efekty poprawy drożności dróg oddechowych zawsze obecne” – dodaje.
Jak sobie radzić z chrapaniem
Na chrapanie nie ma szybkich i naturalnych sposobów. Specjaliści proponują różne preparaty, np. olejki, czy spanie na boku, jednak śpiąc nie kontrolujemy swojej pozycji ciała. Najważniejsza jest odpowiednia diagnoza – zaznacza lekarz.
– Najważniejsze jest to, żeby zlikwidować przeszkodę w drożności dróg oddechowych i to jest jedyne właściwe postępowanie. Trzeba wykorzystywać nowoczesne techniki leczenia, gdyż są szybkie i rany goją się błyskawicznie. Mała inwazyjność, niewielkie zniszczenie tych tkanek podczas takich zabiegów warunkuje to, że w ten sposób możemy sobie jak najszybciej i jak najwłaściwiej pomóc – radzi lekarz Agnieszka Dmowska-Koroblewska.
Światowy Dzień Walki z Chrapaniem obchodzimy 15 marca.
Karolina Gierat/Ostrzegamy.online