Funkcjonujące od maja poprzedniego roku unijne Rozporządzenie Ogólne o Ochronie Danych Osobowych (RODO) jest kolejnym mechanizmem, za pomocą którego oszuści starają się wyłudzać pieniądze. Tym razem ofiarami stają się polscy przedsiębiorcy – alarmuje Urząd Ochrony Danych Osobowych.
Scenariusz działania przestępców opiera się na wywołaniu u potencjalnej ofiary poczucia strachu i niepewności. Na początku biznesman otrzymuje zawiadomienie, w którym informowany jest, że wykryto u niego nieprawidłowości związane z przepisami RODO. W treści pisma widnieje informacja, iż adresat nie zastosował się do przepisów Rozporządzenia Ogólnego o Ochronie Danych Osobowych.
Przestępcy, podając się za organy prowadzące w tym zakresie „odpowiednie czynności sprawdzające”, wzywają do uiszczenia opłaty fakultatywnej na podany w informacji numer konta. Niezastosowanie się do tego ma rzekomo grozić nałożeniem dodatkowej kary do 20 mln euro bądź do „4 proc. wartości wolumenu światowego obrotu przedsiębiorstwa” – informuje Urząd Ochrony Danych Osobowych w wydanym oświadczeniu.
Autentyczność przesłanego pisma potwierdzać mają przybita pieczątka z imieniem i nazwiskiem, podpis nadawcy oraz wizerunek orła zamieszczony w dokumencie. Dodatkowe uwiarygodnienie stanowi nazwa instytucji wpisana w nagłówku. Kojarzy się ona adresatom z Urzędem Ochrony Danych Osobowych. W przypływie strachu i impulsu, ofiary przesyłają wskazaną kwotę na podany w wiadomości numer konta.
Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych dr Edyta Bielak-Jomaa apeluje, aby osoby, które otrzymają taką korespondencję, nie dokonywały żadnych przelewów, a o zaistniałej sytuacji powiadomiły organy ścigania. Należy to uczynić tym bardziej w sytuacji, gdy ktoś przesłał już pieniądze na zamieszczony w wiadomości numer konta.
Komunikat wystosowany w tej sprawie przez Urząd Ochrony Danych Osobowych można zobaczyć [tutaj].
Mateusz Piędel/Ostrzegamy.online