95 proc. przedsiębiorców ocenia, że wojna na Ukrainie ma lub będzie miała wpływ na polską gospodarkę. Jednocześnie co trzeci nie potrafi określić, w jaki sposób odbije się ona na jego własnej działalności. Firmy zamierzają jednak przeciwdziałać negatywnym skutkom wojny, zmniejszając wydatki, podnosząc ceny produktów i usług oraz szukając nowych rynków zbytu. 70 proc. z nich wierzy, że Polacy będą mieć znaczący udział w odbudowie Ukrainy po zakończeniu wojny – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
▶️ 9⃣5⃣% przedsiębiorców ocenia, że wojna rosyjsko-ukraińska ma lub będzie miała wpływ na polską gospodarkę.
▶️ Ale tylko 6⃣9⃣% uważa, że może oddziaływać na ich firmę.
🔎 Sprawdź nasze badanie "Biznes a Ukraina"
▶️▶️▶️ https://t.co/UFmDpcBVRq pic.twitter.com/jcho8pRLCP
— Krajowy Rejestr Długów (@KRD_pl) April 20, 2022
Choć wojna rosyjsko-ukraińska toczy się wyłącznie za naszą wschodnią granicą, to wszyscy w Polsce również odczuwamy jej skutki. Zdaniem ekspertów Polskiego Instytutu Ekonomicznego, konsekwencje gospodarcze kryzysu będziemy ponosić jeszcze przez wiele lat po zakończeniu konfliktu. Dla naszego kraju oznacza to: dalszy wzrost inflacji, pogorszenie struktury długu publicznego, podwyżki cen paliw i energii, ale nie tylko. Obok negatywnych konsekwencji ekonomicznych dla całej gospodarki, pojawiają się też szanse. A wpływ wojny na poszczególne biznesy zaczynają dostrzegać też przedsiębiorcy niezwiązani bezpośrednio umowami handlowymi z żadną ze stron konfliktu.

Źródło: Krajowy Rejestr Długów
Rykoszetem w biznes
Jak ukazuje najnowsze badanie Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej „Biznes a Ukraina”, 95 proc. właścicieli polskich firm z sektora małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP) prognozuje, że trwająca wojna nie pozostanie bez wpływu na sytuację gospodarczą w naszym kraju. Większość z nich (61 proc.) jest zdania, że konflikt będzie miał negatywne skutki dla polskiej gospodarki.

Źródło: Krajowy Rejestr Długów
Wśród negatywnych czynników wymieniają przede wszystkim: wzrost cen energii (prądu, gazu, paliwa) – 75,8 proc., wzrost cen surowców, półproduktów lub produktów – 71,4 proc., a także wzrost inflacji (65,7 proc.) czy podwyżki stóp procentowych (o 55 pkt. proc.). Blisko co drugi badany (48,8 proc.) szacuje, że na skutek wojny sytuacja finansowa firm ulegnie pogorszeniu, a niemal co trzeci (31,2 proc.) zwraca uwagę na rezygnację z planowanych inwestycji.

Źródło: Krajowy Rejestr Długów
Jednocześnie 8 proc. firm dostrzega pozytywne konsekwencje dla polskiej gospodarki, a ponad jedna czwarta badanych (ok. 26 proc.) twierdzi, że skutki mogą być zarówno dobre, jak i złe. Im większa firma, tym jest w stanie dostrzec więcej szans, przy czym co 20 przedsiębiorca nie potrafił wskazać żadnej odpowiedzi.
Inaczej jest z pytaniem o wpływ wojny na ich własną działalność. Wtedy aż 31 proc. przedsiębiorców nie potrafi powiedzieć, jakie ona będzie miała dla nich konsekwencje.
Handel widzi szanse, budownictwo straty
– Dużo większa niepewność towarzyszy przedsiębiorcom, gdy pytamy o wpływ wojny na ich własną działalność. To już nie co 20, ale co trzeci nie potrafi udzielić jednoznacznej odpowiedzi – zauważa Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
📌 Wg 9⃣5⃣% przedsiębiorców wojna na Ukrainie będzie miała wpływ na polską gospodarkę.
📌 Co 3⃣. nie potrafi określić, w jaki sposób odbije się ona na jego działalności.
📌 Firmy zmniejszają wydatki, podnoszą ceny i szukają nowych rynków zbytu.
⤵️⤵️ https://t.co/UFmDpcTwIY pic.twitter.com/1LhPASh6Mh
— Krajowy Rejestr Długów (@KRD_pl) April 15, 2022
– Widać, że przedsiębiorcy z łatwością wypowiadają się o gospodarce, ale gdy temat dotyczy bezpośrednio ich firmy, pojawia się wahanie – dodaje Adam Łącki.

Źródło: Krajowy Rejestr Długów
Analizując wpływ konfliktu na własną działalność, mniej firm wskazuje negatywne konsekwencje dla swoich biznesów. To tylko zaledwie 38 procent. Najwięcej pozytywnych czynników wymieniają przedsiębiorcy z Mazowsza (15 proc.) oraz z branży handlowej (15 proc.). Upatrują dobrych stron we wzroście konsumpcji spowodowanym przez napływ osób z Ukrainy i w zwiększonym zapotrzebowaniu na produkty dla kobiet i dzieci (obydwa wskazania powyżej 50 proc.).
Z kolei najmocniej negatywny wpływ na swój biznes odczuwają mikrofirmy z regionu południowo-zachodniego (woj. dolnośląskie i opolskie) i z branży budowlanej (56 proc.). Te bolesne konsekwencje to ich zdaniem wzrost inflacji (99 proc.) i wzrost cen energii (73,5 proc.).
Aby zminimalizować negatywny wpływ wojny na firmę, ich właściciele zamierzają podjąć konkretne kroki: zmniejszyć wydatki (43,6 proc.) i podnieść ceny produktów i usług (42,9 proc.), a także poszukać nowych rynków zbytu (28,5 proc.) czy nowych dostawców (27 proc.). Co piąty planuje zwiększyć skuteczność odzyskiwania należności od kontrahentów (20,5 proc.), a co szósty skorzysta z zewnętrznego wsparcia finansowego, takiego jak kredyt, faktoring czy pożyczka (17,8 proc.).

Źródło: Krajowy Rejestr Długów
Świat po wojnie
W swoim badaniu Krajowy Rejestr Długów zapytał też przedsiębiorców o to, czy ich zdaniem polskie firmy będą miały znaczący udział w odbudowie Ukrainy po zakończeniu wojny. Blisko 70 proc. z nich uważa, że tak właśnie będzie. Z tego najwięcej, bo ponad 90 proc. deklaracji płynie od firm transportowych (96,7 proc.) i produkcyjnych (91,1 proc.). Najmniej – o dziwo – od firm budowlanych (43,8 proc.). Również najwięcej optymistów pod tym względem jest w regionie północnym (woj. kujawsko-pomorskie, pomorskie i warmińsko-mazurskie). To aż 80,9 procent. Najwięcej pesymistów jest w regionie wschodnim (woj. lubelskie, podkarpackie i podlaskie), gdzie 29,1 proc. jest odmiennego zdania.
– Odbudowa Ukrainy po wyniszczającej wojnie będzie koniecznością, dlatego nie mam wątpliwości, że Polska jako kraj najbardziej zaangażowany w pomoc naszym wschodnim sąsiadom, również i w tej kwestii wykaże się największą inicjatywą. Brak wiary polskich firm budowlanych prawdopodobnie wynika stąd, że już dziś spora część zatrudnionych w budownictwie pracowników przebywa nie na placach budów, ale w swoim kraju, gdzie walczą o wolność. Po zakończeniu wojny też nieprędko wrócą do Polski, bo będą chcieli odbudować ojczyznę – komentuje Andrzej Kulik, ekspert Rzetelnej Firmy.
Ogólnopolskie badanie „Biznes a Ukraina” przeprowadzone zostało na zlecenie Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej SA w marcu 2022 r. przez TGM Research na grupie 320 firm z sektora mikro, małych i średnich przedsiębiorstw. Wykorzystano metodę CAWI.
Polecamy także:
Krajowy Rejestr Długów/Ostrzegamy.online